Problemy zdrowotne w kadrze Polek. Ogromny pech Marty Wójcik

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Marta Wójcik
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Marta Wójcik

Nie wszystkie zawodniczki w tegorocznej kadrze siatkarek mogą cieszyć się dobrym zdrowiem. Jedną z reprezentantek czasowo wykluczonych z gry jest rozgrywająca Marta Wójcik, u której wykryto zapalenie mięśnia sercowego.

Informacje na temat niedyspozycji części zawodniczek Jacka Nawrockiego podał dziennikarz stacji Polsat Sport Adrian Brzozowski. Selekcjoner reprezentacji Polski kobiet nie może na razie skorzystać z rozgrywającej Julii Nowickiej, która niedawno podkręciła kostkę i potrzebuje czasu na dojście do pełnej sprawności. Trener Polek nie mógł zabrać na turniej Montreux Volley Masters Martyny Łukasik, która aktualnie przechodzi badania barku we włoskiej klinice specjalizującej się w leczeniu urazów tej części ciała.

Marek Pieniążek: Ludzie pukali się w głowy, kiedy mówiłem o Antidze 

Jak napisał Brzozowski, dłuższy odpoczynek od siatkówki czeka 37-letnią rozgrywającą Martę Wójcik. Aktualna mistrzyni Polski nie weźmie udziału w pierwszej części sezonu, ponieważ badania podczas zgrupowania kadry wykazały u niej zapalenie mięśnia sercowego. Dolegliwość nie oznacza, że Wójcik straci sezon kadrowy, natomiast potrzebuje ona teraz odpoczynku przez 3-4 tygodnie. Po tym okresie lekarze kadrowi zdecydują, czy "Bouli" powróci do grania w reprezentacji.

Dobrą informacją dla Biało-Czerwonych jest przylot do Montreux Magdaleny Stysiak. Młoda skrzydłowa zaliczyła egzaminy maturalne i mogła dołączyć do reprezentacji w trakcie trwania towarzyskiego turnieju w Szwajcarii. Nasza reprezentacja siatkarek dzięki pokonaniu 3:1 kadry Niemiec w ostatnim meczu grupowym awansowała do półfinałów Montreux Volley Masters. Po zakończeniu rozgrywek przyleci ona do Polski, gdzie rozpocznie zmagania w Siatkarskiej Lidze Narodów od turnieju w Opolu.

Czwarta z mistrzyń Polski zostaje. Aleksandra Wójcik dalej w ŁKS-ie Commercecon Łódź

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Liverpool i Tottenham w finale Ligi Mistrzów. "To będzie angielska piłka w najlepszym wydaniu"

Źródło artykułu: