Serie A kobiet: ważne zwycięstwa Kąkolewskiej i Smarzek. Skorupa czeka na debiut

[tag=44559]

Epiu Pomi Casalmaggiore[/tag] udowodniło, że istnieje dla niego życie po odejściu Poliny Rahimowej, i to w zaskakująco dobrym stylu. Zespół Agnieszki Kąkolewskiej wykorzystał zmęczenie Savino Del Bene Scandicci po rozegraniu dwóch wymagających spotkań w ostatnim tygodniu i rozradował trenera Marco Gaspariego. - W dwóch pierwszych setach to była siatkówka na najwyższym poziomie - mówił Włoch po zwycięstwie 3:1 nad faworytem. Katarzyna Skorupa, która niedawno dołączyła do kadry Epiu Pomi, została już zgłoszona do gry, ale musi jeszcze poczekać na debiut w dobrze sobie znanych barwach. Gaspari zwleka z wprowadzeniem jej do gry do czasu, kiedy Polka pozna dobrze zespół i będzie w pełni sił po urazie kolana.

Asseco Resovia - PGE Skra: hala Podpromie odżyła. Thibault Rossard odprawił z kwitkiem mistrzów Polski

Tego dnia do pokonania Scandicci wystarczyła Giulia Pincerato, która stawiała na duet Kenia Carcases - Agnieszka Kąkolewska. Pierwsza z nich punktowała 19 razy, natomiast polska środkowa 14 razy (45 proc. skuteczności), do tego dołożyła  4 punkty blokiem i jednego asa serwisowego. Zadowolona z postawy swojej drużyny mogła być także Malwina Smarzek, której Zanetti Bergamo w czterech setach pokonało drużynę z Brescii.

Dzięki zdobytym trzem punktom Zanetti zrównało się w tabeli z Bancą Valsabbina Millenium Brescia i Bosca San Bernardo Cuneo, co pozwala myśleć ekipie Smarzek o atakowaniu wyższych lokat. Polska atakująca tradycyjnie punktowała najlepiej w zespole (19 pkt, 50 proc. skuteczności) i tym samym udowodniła, że uraz pleców już jej w żaden sposób nie doskwiera.

ZOBACZ WIDEO Prezes PZPS walczy z białaczką. "Tacy twardziele jak on nie zwykli przegrywać"

Imoco Volley Conegliano musiało nieco przemęczyć się w dwóch pierwszych setach z Reale Mutua Fenera Chieri i dopiero w ostatnim secie widać było, ile faktycznie dzieli mistrza Włoch od jednego z najsłabszych klubów w stawce. Tym razem Joanna Wołosz odpoczywała po Lidze Mistrzyń, a całe spotkanie rozegrała Marta Bechis, która oparła grę Imoco na skrzydłowych, Karscie Lowe (19 pkt) oraz Miriam Sylli i Valentinie Tirozzi (13 i 12 pkt).

Cenny punkt ugrał zespół Anny Kaczmar, który postawił się czwartej sile ekstraklasy i przegrał z Saguellą Team Monza 2:3. Ozdobą spotkania był pierwszy set, zakończony dopiero przy wyniku 34:32 dla klubu z Cuneo, zaś MVP obwołano dobrze znaną polskim kibicom amerykańską rozgrywającą Michę Hancock. Kaczmar pojawiła się na parkiecie w krótkim okresie drugiego seta, przegranego przez jej drużynę do 11.

Zenit Kazań pokonany! Pierwsza porażka w lidze rosyjskiego giganta Wyniki 19. kolejki Serie A kobiet:

Lardini Filottrano - Igor Gorgonzola Novara 0:3 (22:25, 16:25, 15:25)

Epiu Pomi Casalmaggiore - Savino Del Bene Scandicci 3:1 (26:24, 25:20, 17:25, 27:25)

Imoco Volley Conegliano - Reale Mutua Fenera Chieri 3:0 (25:23, 25:23, 25:15)

Il Bisonte Firenze - Unet E-Work Busto Arsizio 3:1 (26:24, 25:19, 18:25, 25:12)

Zanetti Bergamo - Banca Valsabbina Millenium Brescia 3:1 (25:13, 22:25, 25:15, 25:21)

Saugella Team Monza - Bosca San Bernardo Cuneo 3:2 (32:34, 25:11, 22:25, 25:20, 15:9)

Tabela: