Kontuzja Wojciecha Żalińskiego nie tak groźna, jak można było przypuszczać

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Wojciech Żaliński
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Wojciech Żaliński

Kibice Cerradu Czarnych Radom z pewnością odetchnęli z ulgą - kontuzja, jakiej w trzecim secie meczu z ONICO Warszawa (0:3) nabawił się Wojciech Żaliński, nie jest groźna. Przyjmujący trenuje z zespołem i zagra w kolejnym spotkaniu.

Przypomnijmy, iż Wojciech Żaliński nabawił się urazu w trzecim secie sobotniego, przegranego 0:3 meczu PlusLigi z ONICO Warszawa, kiedy przy odbiorze zagrywki zderzył się z libero, Kacprem Wasilewskim. Młodszy kolega wpadł kolanem w stopę doświadczonego siatkarza. Żaliński zszedł z boiska przy pomocy kolegów z drużyny i już się na nim nie pojawił.

W poniedziałek z obozu Cerradu Czarnych Radom napłynęły dobre informacje. Przyjmujący brał udział w zajęciach w siłowni oraz w hali. - Wszystko jest w porządku i urazu nie ma. Napędziłem sobie niepotrzebnego stracha. Poczułem ból w miejscu w pooperacyjnej bliźnie. Na szczęście to tylko stłuczenie - powiedział dla oficjalnego serwisu Wojskowych.

Zobacz także: Hity i kity wizerunkowe stycznia: zbiórka dla Bruno Kreboka zostawiła wszystko w cieniu

Skrzydłowy wystąpi więc w najbliższym, czwartkowym meczu z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie. Początek zawodów o godz. 20:30 w Hali MOSiR-u.

ZOBACZ WIDEO Co czeka polskich siatkarzy w 2019 roku? "Najważniejsze będą kwalifikacje do igrzysk"

Źródło artykułu: