Przypomnijmy, iż Wojciech Żaliński nabawił się urazu w trzecim secie sobotniego, przegranego 0:3 meczu PlusLigi z ONICO Warszawa, kiedy przy odbiorze zagrywki zderzył się z libero, Kacprem Wasilewskim. Młodszy kolega wpadł kolanem w stopę doświadczonego siatkarza. Żaliński zszedł z boiska przy pomocy kolegów z drużyny i już się na nim nie pojawił.
W poniedziałek z obozu Cerradu Czarnych Radom napłynęły dobre informacje. Przyjmujący brał udział w zajęciach w siłowni oraz w hali. - Wszystko jest w porządku i urazu nie ma. Napędziłem sobie niepotrzebnego stracha. Poczułem ból w miejscu w pooperacyjnej bliźnie. Na szczęście to tylko stłuczenie - powiedział dla oficjalnego serwisu Wojskowych.
Zobacz także: Hity i kity wizerunkowe stycznia: zbiórka dla Bruno Kreboka zostawiła wszystko w cieniu
Skrzydłowy wystąpi więc w najbliższym, czwartkowym meczu z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie. Początek zawodów o godz. 20:30 w Hali MOSiR-u.
ZOBACZ WIDEO Co czeka polskich siatkarzy w 2019 roku? "Najważniejsze będą kwalifikacje do igrzysk"