Spotkanie, w którym obok siatkarzy uczestniczyli przedstawiciele sekcji koszykarskiej, piłki ręcznej, a także siatkarki przebiegało w niezwykle przyjaznej, wręcz rodzinnej atmosferze. Zawodnicy mieli okazję porozmawiać o minionym sezonie oraz miło spędzić czas podczas gry w piłkarzyki. - Mam nadzieję, że za rok spotkamy się tutaj po jeszcze bardziej udanym sezonie - mówiła prezes klubu, Jolanta Dolecka, której oczywiście nie mogło zabraknąć.
Długi okres wakacyjny siatkarze stołecznej drużyny spożytkują na wiele sposobów. Niektórzy, jak Serhiy Kapelus odwiedzą rodzinne strony na Ukrainie, niektórzy natomiast, jak Rafał Buszek, Karol Kłos, Robert Milczarek, czy Bartłomiej Neroj nie będą mieli okazji na leniuchowanie, gdyż przed nimi zgrupowanie reprezentacji. - My będziemy cieszyć się z ciężkiej pracy. Wszyscy możemy tam wiele się nauczyć, dlatego nikt ani myśli narzekać - uważa Buszek.
W sierpniu okres urlopów dobiegnie końca i warszawianie rozpoczną pierwsze treningi. Na razie jednak nie wiadomo w jakim składzie. W przyszłym sezonie w barwach Politechniki nie ujrzymy już środkowych, Jurija Gladyra oraz Jarosława Teplinga, rozgrywającego, Viktora Położewicza i przyjmującego, Karela Kvaśnicki. Ich miejsce na pewno zajmą atakujący, Jan Król oraz rozgrywający, Wojciech Włodarczyk. Warszawscy działacze szukają również nowego przyjmującego i dwóch środkowych.
Na razie nie wiadomo również, kto od nowego sezonu poprowadzi warszawski zespół. Najpoważniejszym kandydatem jest Radosław Panas.