LSK: #Volley Wrocław nie wykorzystał swoich szans. Trzy punkty Grot Budowlanych

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Radosław Jóźwiak / Na zdjęciu: siatkarki Grotu Budowlanych Łódź
Newspix / Radosław Jóźwiak / Na zdjęciu: siatkarki Grotu Budowlanych Łódź
zdjęcie autora artykułu

Grot Budowlani Łódz pokonali na wyjeździe 3:0 #Volley Wrocław, choć ich zwycięstwo w takim wymiarze nie było pewne. Gospodynie spotkania w Hali Orbita mogły przy odrobinie szczęścia wygrać w pierwszym i trzecim secie.

Wrocławianki mogły spodziewać się bardzo trudnego starcia z łódzkimi Budowlanymi, drużyną o lepszych parametrach fizycznych i zdecydowanie większych szansach na końcowy sukces w lidze. Ale pierwszy set w ich wykonaniu nie wyglądał źle: błędy w ataku przyjezdnych i świetne zagrywki Roksany Wers sprawiły, że dolnośląska drużyna wyszła na prowadzenie (14:12). Nieco później #Volley Wrocław stracił przewagę po akcji Jovany Brakocević i Oliwii Urban, ale nie oznaczało to kapitulacji ekipy Marka Solarewicza. Po chwili miejscowe prowadziły 22:21 po zagraniach Wers, ale koniec partii należał do łodzianek za sprawą bloków Femke Stoltenborg i Jaroslavy Pencovej.

Uczestniczki Ligi Mistrzyń nabrały wiatru w żagle dzięki udanemu startowi spotkania i sprawnie powiększyły prowadzenie, wygrywając drugą odsłonę meczu we Wrocławiu do 17. Faworytki zaczęły zdecydowanie lepiej od rywalek z Wrocławia (3:8), co zmusiło trenera gospodyń do zmian na rozegraniu. Nie pomogło to na doraźne bolączki zespołu; łodzianki mogły liczyć na Brakocević, która spisywała się znacznie lepiej niż w pierwszym secie i Słowaczkę Pencovą, radzącą sobie pewnie w bloku.

W przegrywającej drużynie nieźle radziła sobie rezerwowa Klaudia Felak, która weszła na parkiet w drugim secie za Aleksandrą Rasińską i skończyła trzy z czterech ataków. Tym boleśniejsza dla miejscowych była kontuzja, którą odniosła ta siatkarka przy stanie 5:2 w trzecim secie. Wrocławianki nie zaprzepaściły korzystnego otwarcia partii i śmiało szły po swoje (8:4, 13:8), korzystając z autowych ataków Grot Budowlanych i świetnie obijając ich blok.

Gdy wydawało się, że #Volley Wrocław stać chociaż na jednego wygranego seta, zawodniczki kierowane przez Błażeja Krzyształowicza ruszyły do odrabiania strat i dopięły swego po blokach na Weronice Wołodko i Magdalenie Soter (19:19). Grot Budowlani dzięki wzmocnieniu zagrywki i bloku doprowadzili do piłki meczowej, ale Natalia Murek, rozgrywająca dobrego seta, zmniejszała straty swojej drużyny i losy partii wciąż się ważyły. Tym większe musiało być rozczarowanie Murek po uderzeniu w aut, które zakończyło mecz na korzyść zespołu z Łodzi.

#VolleyWrocław - Grot Budowlani Łódź 0:3 (23:25, 17:25, 23:25)

#Volley: Wers, Rasińska, Soter, Murek, Łozowska, Kuziak (libero) oraz Gajewska, Felak, Piśla.

Grot Budowlani: Polańska, Brakocević, Pencova, Babicz, Urban, Stoltenborg, Stenzel (libero) oraz Tobiasz, Śmieszek, Łyszkiewicz.

MVP: Jarosłava Pencova (Grot Budowlani Łódź)

Tabela:

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1
58
27
21
6
68:38
2
58
28
20
8
72:43
3
57
24
19
5
63:25
4
54
24
18
6
61:28
5
42
25
14
11
52:44
6
41
24
14
10
47:40
7
29
25
9
16
42:57
8
28
24
9
15
38:52
9
28
25
9
16
40:56
10
23
25
7
18
39:61
11
21
24
7
17
29:57
12
15
29
4
25
25:79
13
8
4
3
1
9:5

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: była dziewczyna Dybali doskonale radzi sobie bez gwiazdy Juventusu

Źródło artykułu: