Jeśli ktoś jest aktywnym widzem siatkarskim w Łodzi i regionie, to w listopadzie zdecydowanie ma co robić. W środę i sobotę ligowe spotkania rozgrywały siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź. Także w sobotę siatkarze PGE Skry Bełchatów pokonali u siebie ONICO Warszawa. A już we wtorek kolejne emocje z udziałem dwóch wspominanych klubów, bo zaczynają one walkę w Lidze Mistrzyń.
Przepustkę do Champions League we wtorek we Francji wywalczyły także siatkarki Grot Budowlanych Łódź, które pokonały w III rundzie eliminacji ASPTT Miluza i w czwartek rozpoczną udział w fazie grupowej. Wcześniej, bo już w niedzielę, czeka je ligowe starcie z DPD Legionovią Legionowo. Ekipa trenera Błażeja Krzyształowicza jest jednak osłabiona, bo musi radzić sobie bez Julii Twardowskiej. Reprezentacyjna przyjmująca tydzień temu nabawiła się kontuzji mięśnia dwugłowego i jest po zabiegu. Według prognoz będzie gotowa do gry dopiero za około trzy miesiące.
Warto jednak podkreślić, że łódzki zespół w tym sezonie wygrał wszystkie z siedmiu oficjalnych spotkań - cztery w eliminacjach Ligi Mistrzyń, dwa w Lidze Siatkówki kobiet oraz jedno, które od razu przyniosło trofeum - Superpuchar Polski.
- To robi wrażenie. Jestem bardzo szczęśliwa, że udało nam się wygrać wszystkie mecze. Ale tu nie ma co patrzeć w tył, bo do grania jest jeszcze bardzo dużo. Póki co, jest optymizm i ciekawość. Chciałabym, żeby ta passa trwała jak najdłużej - powiedziała Agata Babicz.
ZOBACZ WIDEO Jakub Wolny pierwszy raz na podium w drużynie. "Słuchanie hymnu na podium to piękna sprawa"
Legionowianki z kolei czeka drugi przyjazd do Łodzi w odstępie zaledwie kilku dni. W środę w Sport Arenie im. Józefa Żylińskiego przegrały z ŁKS-em Commercecon 0:3. Był to zimny prysznic po tym, jak zespół trenera Olenderka w niezłym stylu pokonał Energę MKS Kalisz w ubiegłą niedzielę.
- Znów zagramy w tej samej hali i na pewno nie zamierzamy spuszczać głów po tym, co wydarzyło się w środę - zapowiada Alicja Wójcik, środkowa DPD Legionovii - Wyjdziemy z nowym nastawieniem, gotowe na walkę. Liczę, że pokażemy pazur - dodała.
Klub z Mazowsza będzie nieco silniejszy kadrowo względem ostatniego meczu. Do drużyny dołączyła bowiem amerykańska rozgrywająca Bailey Tanner. Dotąd Ewelina Polak nie miała zmienniczki na swojej pozycji.
Z kolei pierwszego zwycięstwa w sezonie poszukają u siebie siatkarki Banku Pocztowego Pałacu Bydgoszcz. Ekipa trenera Piotra Mateli od początku sezonu LSK ma bardzo trudny kalendarz. W pierwszych trzech kolejkach musiała zmierzyć się z niemal wszystkimi półfinalistami poprzedniego sezonu. Teraz do Hali Łuczniczka przyjedzie Enea PTPS Piła, który w środę pokonał po tie-breaku #VolleyWrocław.
W drużynie znad Brdy zabraknie słoweńskiej libero Mai Pahor, która z przyczyn osobistych zrezygnowała z gry w klubie. Na tej pozycji pozostaje więc jedynie 18-letnia Monika Jagła.
Niedzielne mecze 4. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet:
Grot Budowlani Łódź - DPD Legionovia Legionowo (godz. 17:00)
Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz - Enea PTPS Piła (godz. 17:00)