Policja zabrała głos w sprawie incydentu w Jastrzębiu-Zdroju. Zatrzymany był pod wpływem alkoholu

Materiały prasowe / Michał Chmielewski / Transparent podczas meczu Jastrzębskiego Węgla
Materiały prasowe / Michał Chmielewski / Transparent podczas meczu Jastrzębskiego Węgla

Wracamy do sprawy niedzielnego incydentu w Jastrzębiu-Zdroju. Został tam zatrzymany jeden z kibiców za naruszenie nietykalności ochroniarza. Głos zabrała miejscowa policja, która ujawniła nowe informacje.

W tym artykule dowiesz się o:

Przypomnijmy, że sprawa dotyczyła baneru "Piwo dla każdego", który przygotowali znajomi Jakuba Popiwczaka, libero Jastrzębskiego Węgla. Transparent miał nie spodobać się między innymi komisarzowi spotkania a także niektórym osobom związanym z klubem. Śląska drużyna wydała później oświadczenie, iż baner zasłaniał bandy reklamowe jednego ze sponsorów. Do akcji usuwania plakatu wkroczyła ochrona, która rozpoczęła interwencję. Na miejsce przyjechała także policja, która spisywała zeznania osób, które znajdowały się w centrum tego zdarzenia.

Ostatecznie zatrzymano jedną osobę za naruszenie nietykalności porządkowego, a sprawa trafiła do sądu w trybie przyspieszonym. Znamy już decyzję tego organu. 23-letni mieszkaniec Wrocławia otrzymał dwa tysiące złotych grzywny, dwuletni zakaz wstępu na imprezy masowe i pokrycie kosztów sądowych. Kibica czekać będzie jeszcze jedna rozprawa.

- Mężczyzna nie wykonywał poleceń wydanych przez służby porządkowe i naruszył nietykalność cielesną pracownika ochrony, uderzając go w twarz. Mieszkaniec Wrocławia został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Wkrótce 23-latek odpowie również za naruszenie nietykalności cielesnej 47-latka - informuje policja w Jastrzębiu-Zdroju.

ZOBACZ WIDEO: Polski wspinacz zachwycił Justynę Kowalczyk. "To się w głowie nie mieści!"

Komentarze (0)