Dyrektor Fakieła Nowy Urengoj komentuje zaproszenie na Klubowe Mistrzostwa Świata

WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Jegor Kliuka
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Jegor Kliuka

Klubowe Mistrzostwa Świata po raz drugi z rzędu rozegrane zostaną w Polsce. W grupie A, której mecze odbędą się w Radomiu, wystąpi między innymi Fakieł Nowy Urengoj, szósta drużyna ubiegłego sezonu rosyjskiej Superligi.

- Otrzymaliśmy telefon od polskiej federacji z zaproszeniem do udziału w turnieju. To było nieoczekiwane. Oczywiście wiązało się z opłatą za występ. Omówiliśmy tę kwestię z naszymi sponsorami i po rozważeniu plusów i minusów, postanowiliśmy wykorzystać okazję - powiedział w rozmowie z rosyjskim portalem "Business-Online" Nikołaj Kapranow, dyrektor Fakieła Nowy Urengoj.

- Przede wszystkim to doświadczenie dla naszych graczy. Dwukrotnie graliśmy w Pucharze Challenge, w 2017 roku wygraliśmy to trofeum. Stawiamy sobie ambitne cele. Kolejnym krokiem miał być dla nas udział w Pucharze CEV lub Lidze Mistrzów. Nie udało nam się zakwalifikować, ale uważamy, że nasi siatkarze zasługują na grę w międzynarodowych rozgrywkach. Udział w tej imprezie pozwoli nam się przetestować w starciach z najlepszymi rywalami. Jestem przekonany, że będzie to niezwykle przydatne doświadczenie. Oprócz wartości sportowej, udział w turnieju daje klubowi szansę na ekspozycję w Europie - kontynuował dyrektor rosyjskiej drużyny.

Klub po raz pierwszy od trzech lat zakontraktował obcokrajowców: Artura Udrysa i Erika Shoji, a siatkarzami rosyjskiego zespołu wciąż są między innymi podstawowi przyjmujący reprezentacji Rosji: Jegor Kliuka i Dmitrij Wołkow. - Są już wszystkim dobrze znani. Najlepsze kluby regularnie składają im oferty. Tego lata bardzo trudno było o nich walczyć, ale zdecydowali się zostać i jestem im za to bardzo wdzięczny. Prezentują klubowy patriotyzm. Są wychowankami Fakieła i chcą z tym klubem wygrać coś znaczącego. To zasługuje na szacunek. Biorąc pod uwagę, że Wołkow i Kliuka są raczej zawodnikami ofensywnymi, chcieliśmy maksymalnie odciążyć ich w przyjęciu. Ubiegłe play-offy pokazały, że musimy wzmocnić przyjęcie doświadczonym libero. To było życzenie sztabu szkoleniowego. Wiążemy z Erikiem Shoji duże nadzieje. Grał już w Rosji, w zespole Lokomotiwu Nowosybirsk, miał więc okazję na przystosowanie się do gry w naszym kraju - skomentował Kapranow.

Politykę organizatorów turnieju potępił Gino Sirci, prezydent włoskiej Perugii, odmawiając udziału w turnieju brązowego medalisty Ligi Mistrzów, z powodu niechęci do uiszczenia opłaty za występ. - Nie mogę podać o jaką kwotę chodzi, bo to tajemnica handlowa. Ze stanowiskiem Sirciego się nie zgadzam. To turniej komercyjny, dlatego wiążą się z tym odpowiednie warunki. Skoro jego klub nie został wybrany na podstawie sportowej, bo nie wygrał Ligi Mistrzów, to wejście do turnieju za opłatą startową wygląda logicznie - dodał przedstawiciel szóstej drużyny ubiegłego sezonu rosyjskiej Superligi.

Fakieł Nowy Urengoj w ramach grupy A klubowego mundialu rozegra spotkania w Radomiu, rywalami zespołu będą: PGE Skra Bełchatów, Zenit Kazań i Cucine Lube Civitanova. W grupie B, której mecze odbędą się w Rzeszowie, wystąpią Asseco Resovia Rzeszów, Sada Cruzeiro, Diatec Trentino i Khatam Ardakan. Turniej rozpocznie się 26 listopada.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga o Vitalu Heynenie: Ten gościu jest z kompletnie innej bajki [3/5]

Źródło artykułu: