Nadspodziewanie gładkie zwycięstwo ONICO z ZAKSĄ w sparingu

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: siatkarze ONICO Warszawa
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: siatkarze ONICO Warszawa

Wyjątkowo gładko w meczu sparingowym, rozegranym w Twardogórze, ONICO Warszawa poradziło sobie z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Trenerzy obu drużyn umówili się na cztery sety i wszystkie partie padły łupem siatkarzy ze stolicy.

Dwa dni treningów w Twardogórze drużyna ONICO Warszawa zwieńczyła sparingiem z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. W premierowej odsłonie bardzo skuteczny w ataku i na zagrywce był Rafael Araujo, a w końcówce tej części sporo problemów serwisem sprawił rywalom Konrad Buczek, w związku z czym stołeczni wygrali bardzo pewnie, bo do 20.

W drugim secie ONICO zwyciężyło jeszcze większą różnicą, bo do 15. To przede wszystkim zasługa bardzo szczelnego bloku, przez który nie potrafili się przedrzeć podopieczni Andrei Gardiniego. Mimo iż trzecia partia rozpoczęła się od prowadzenia wicemistrzów Polski 8:5, to kilka chwil później, przy zagrywce Andrzeja Wrony, jego zespół nie tylko odrobił straty, ale zyskał dwupunktową przewagę. Później wynik oscylował wokół remisu, a ostatecznie szalę na swoją stronę przechylili warszawianie, wygrywając 27:25.

Mimo iż od początku czwartej odsłony Fabio Storti, zastępujący w okresie przygotowawczym na stanowisku pierwszego trenera Stephane'a Antigę, wprowadził na parkiet rezerwowych: Bruno Romanuttiego, Mateusza Janikowskiego i Jakuba Kowalczyka, to jego podopieczni wciąż dominowali. Przy zagrywce Łukasza Wiese "odskoczyli" na osiem "oczek", stawiając kropkę nad "i".

- Każde zwycięstwo buduje. W okresie przygotowawczym może sam wynik końcowy nie jest sprawą nadrzędną, wiadomo, że budujemy formę i przygotowujemy się do sezonu, ale pokazaliśmy, że czwarty tydzień został dobrze przepracowany przez chłopaków - podkreślił po zakończeniu spotkania Piotr Gacek. - Mam nadzieję, że idziemy w odpowiednim kierunku. Chłopaki zostawili na boisku kawał serducha i walczyli o każdą piłkę, to jest dla mnie najważniejsze - dodał prezes ONICO.

- Są oczywiście jeszcze niedociągnięcia, ale są one spowodowane dużymi obciążeniami na siłowni. Cieszymy się, bo wygrać z wielokrotnym mistrzem Polski i aktualnym wicemistrzem to zawsze fajna sprawa, to buduje morale drużyny, scala grupę. Oczywiście nie popadamy też w hurraoptymizm, przed nami dużo pracy, aby podtrzymać poziom, który zaprezentowaliśmy - zakończył Gacek.

ONICO Warszawa - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 4:0 (25:20, 25:15, 27:25, 25:17)

ONICO:
Buczek, Łukasik, Wrona, Wiese, Nowakowski, Araujo, Jaglarski (libero) oraz Janikowski, Kowalczyk, Romanutti

ZAKSA: Kaczmarek, Stępień, Wiśniewski, Koppers, R. Szymura, Kalembka, K. Szymura (libero) oraz Tarasow, Jungiewicz, Krawiecki, Sacharewicz, Zapłacki.

ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Bułgarzy szukali zaczepki. Drzyzga: "Zrobiliśmy najpiękniejszą rzecz, jaką mogliśmy"

Komentarze (0)