MŚ 2018. Biało-Czerwoni z trzecim zwycięstwem. Paweł Zatorski: Nie ma już słabeuszy na świecie

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Na zdjęciu: Paweł Zatorski
WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Na zdjęciu: Paweł Zatorski
zdjęcie autora artykułu

Polacy 3:1 pokonali reprezentację Finlandii. Jedynie druga odsłona nie ułożyła się po myśli Biało-Czerwonych. - Kolejne partie po przegranym secie kontrolowaliśmy i cieszymy się, że spokojnie dowieźliśmy to zwycięstwo - podkreślił Paweł Zatorski.

Trzeci mecz reprezentacji Polski w mistrzostwach świata i trzecie zwycięstwo. Podopieczni Vitala Heynena problemy mieli jedynie w drugiej, przegranej na przewagi partii. - Jeden set sprawił nam trudności. Wiemy, że nie ma już słabeuszy na świecie. Z tego co dowiedzieliśmy się, po naszym meczu Brazylia przegrała z Holandią, która w ogóle nie należy do tej światowej elity i takie mecze muszą się zdarzać. Tak jest z tymi teoretycznie słabszymi drużynami, że trzeba się pomęczyć, żeby wygrać. Kolejne partie po przegranym secie kontrolowaliśmy i cieszymy się, że spokojnie dowieźliśmy to zwycięstwo - rozpoczął wypowiedź dla TVP Sport Paweł Zatorski.

W trzeciej i czwartej odsłonie, biało-czerwona maszyna nabrała rozpędu i pokonała przeciwników do 16 i 15. - Jestem zadowolony ze zwycięstwa, z tego, że w trudnych momentach zostajemy razem. Myślę, że to jest podstawa do gry z lepszymi przeciwnikami, jacy czekają na nas w kolejnych spotkaniach - dodał libero.

- Nie wiem ile popełniliśmy błędów w tym secie, ale było ich bardzo dużo i po raz kolejny zdarzyło się tak, że przez nasze błędy i ich grę tak się to ułożyło. Przegraliśmy, co prawda na przewagi, ale powinniśmy byli to wygrać - skomentował poczynania Biało-Czerwonych w drugiej partii spotkania Michał Kubiak. - Każdy miał dzisiaj swoje problemy, Artur Szalpuk grał bardzo dobrze, Bartek Kurek grał bardzo dobrze, ja byłem dzisiaj od czegoś innego niż atakowania, także każdy miał swoją rolę do spełnienia i każdy spełnił ją wystarczająco dobrze, żeby ten mecz wygrać - przyznał zdobywca 12 punktów.

- Teraz z reprezentacją Iranu będzie najważniejszy mecz na tych mistrzostwach i na tym spotkaniu musimy się skoncentrować. Podejść do tego maksymalnie zmobilizowani i mam nadzieję, że będzie dobrze, bo od tego będzie prawdopodobnie zależeć to, czy będziemy w szóstce na tych mistrzostwach czy nie - podkreślił kapitan reprezentacji Polski.

Zanim Biało-Czerwoni rozegrają kolejny mecz w swojej grupie, czeka ich dzień przerwy od rywalizacji. - Wkraczamy w taką poważną fazę turnieju. Wiemy, że drużyny Iranu i Bułgarii to najsilniejsze zespoły w tej grupie, co już potwierdziły poprzednie wyniki ich spotkań. W tej chwili w pełni koncentrujemy się na dniu odpoczynku, na tym aby zregenerować siły i potem nastawiamy się na Iran - zaznaczył przyjmujący, Aleksander Śliwka.

ZOBACZ WIDEO Michał Kubiak zdradza jak zawodnicy spędzają wolny czas w Bułgarii

Źródło artykułu: