W piątek zasłużony odpoczynek, a w sobotę kolejny mecz. Tego dnia Polacy zmierzą się w Warnie z Finlandią, która aktualnie plasuje się na czwartym miejscu w grupie D. Skandynawska drużyna MŚ 2018 rozpoczęła od trzysetowej porażki ze współgospodarzem imprezy - Bułgarią.
Ekipa Tuomasa Sammelvuo niedzielną porażkę powetowała sobie w ostatnim meczu z Kubą i jest gotowa na pojedynek z liderem z Polski. Inni grupowi przeciwnicy Biało-Czerwonych, nieprzewidywalni Kubańczycy, o pierwsze punkty zagrają zaś z kroczącym od zwycięstwa do zwycięstwa Iranem, który zajmuje obecnie drugie miejsce w stawce.
Gdy już Polacy, mamy nadzieję, uporają się ze swoim rywalem, warto zainteresować się wielkim hitem grupy C. We włoskim Bari do walki staną główni pretendenci do podium - brązowi medaliści IO 2016 i mistrzowie Europy. Do spotkania USA - Rosja z "etykietką" faworyta podejdzie Sborna, która w piątek rozbiła bezradnych Tunezyjczyków.
- Udało nam się ogłuszyć Tunezję, lecz wciąż musimy stawić czoła silnym drużynom, takim jak Stany Zjednoczone. W tym sezonie wygraliśmy siatkarską Ligę Narodów, ale teraz musimy się zresetować, koncentrując się na tym, co ma nastąpić w tych mistrzostwach świata - mówi atakujący rosyjskiej reprezentacji, Maksim Michajłow.
W sobotę zagrają też Belgowie, prowadzeni przez Andreę Anastasiego, którzy we Florencji rywalizować będą z niepokonaną Słowenią. O trzecią wygraną zawalczą także Włosi oraz Brazylijczycy. A jest o co grać - Canarinhos po ewentualnym zwycięstwie z Holandią (za trzy punkty), mogą wskoczyć niebawem na fotel lidera grupy B.
MŚ 2018:
15 września (sobota)
Grupa A
godz. 17:00 Belgia - Słowenia
godz. 21:15 Włochy - Argentyna
Grupa B
godz. 19:30 Holandia - Brazylia
Grupa C
godz. 17:00 Serbia - Tunezja
godz. 20:30 USA - Rosja
Grupa D
godz. 16:00 Kuba - Iran
godz. 19:30 Polska - Finlandia
ZOBACZ WIDEO Bułgarzy chcą złamać regulamin? "Będziemy chcieli zaprotestować przeciwko temu"
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)