ME juniorek: gospodynie aż nazbyt gościnne. Polki rozbiły zespół Albanii

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek U-19
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek U-19

Reprezentacja Albanii w trakcie trzysetowego starcia z kadrą Polski zdobyła zaledwie 28 punktów. To mówi wszystko o poziomie spotkania i łatwości, z jaką wygrały Biało-Czerwone.

W tym artykule dowiesz się o:

Pokonanie najsłabszej drużyny turnieju było obowiązkiem kadry Waldemara Kawki i ten obowiązek został spełniony. Drużyna organizatora juniorskich mistrzostw Europy najlepiej prezentowała się w pierwszym secie, przegranym do 13, choć atakowała skutecznie jedynie co czwartą piłkę. W kolejnych odsłonach nierównego starcia polskie siatkarki zdominowały wydarzenia na parkiecie na tyle, że ich selekcjoner w trzeciej partii zdecydował się wprowadzenie na parkiet Weroniki Centki i Julii Szczurowskiej. Zmienniczki nie zawiodły, a o jakości gry w ostatniej części meczu najlepiej świadczy fakt, że aż 6 z 9 punktów Albanek wynikały z błędów rywala.

Tym razem najlepiej w biało-czerwonej ekipie punktowała Zuzanna Górecka (16 pkt, zawrotne 72 proc. skuteczności w ataku), tuż za nią uplasowały się Magdalena Stysiak i Szczurowska (11 i 10 pkt). Do tego trzy asy serwisowe posłała Paulina Zaborowska. Niepokoić może poziom przyjęcia zagrywki (33 proc. odbioru pozytywnego i 7 proc. perfekcyjnego), który może się zemścić w rywalizacji z rywalami silniejszymi od Albanii.

Teraz nasze rodaczki czeka dzień przerwy w rozgrywkach, a 4 września o godzinie 15 zmierzą się z Białorusią, która w swoim ostatnim meczu pokonała Holandię 3:0 (25:16, 25:22, 26:24) i jest na prostej drodze do półfinału. Jeżeli Polki poważnie myślą o zajęciu jednego z dwóch pierwszych miejscu w grupie i awansie do strefy medalowej, muszą pokonać zarówno Białorusinki, jak i Holenderki (6 września, godz. 20). Rok temu podczas mistrzostw Europy kadetek Polki wyraźnie przegrały 0:3 z Białorusią, która potem sięgnęła po brązowe medale tego turnieju.

W grupie pierwszej Włochy, Białoruś, Holandia i Polska mają po 6 punktów (Włoszki zagrają jeszcze mecz z Bułgarią). Drużyna Waldemara Kawki zajmuje trzecie miejsce w grupie, ustępując Białorusi o jednego wygranego seta. W drugiej grupie prowadzi Rosja, która pokonała Turczynki 3:1 (25:23, 25:12, 16:25, 25:20), tuż za nimi plasują się Niemki, które wygrały ze Słowacją 3:0 (25:14, 25:17, 25:14).

Polska - Albania 3:0 (25:13, 25:6, 25:9)

Polska: Stysiak, Górecka, Bałuk, Laskowska, Gryka, Zaborowska, Gartska (libero) oraz Szczurowska, Centka, Ciesielska, Damaske P.

Albania: Quershia, Precetaj, Beshiri, Terpollari, Guci, Rehxepi, Kiri (libero) oraz Memia, Gjata, Ibrahimi, Fetaj, Dodani.

ZOBACZ WIDEO Michał Kubiak: Postępy w zagrywce cieszą najbardziej

Źródło artykułu: