Liga Narodów: pokaz siły Amerykanów. Polacy poza turniejem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Polski mężczyzn
Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Polski mężczyzn
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski poległa z USA w meczu "o wszystko" 0:3 i nie zagra w półfinale turnieju finałowego Ligi Narodów w Lille. Awans z grupy wywalczyli Amerykanie i Rosjanie.

W tym artykule dowiesz się o:

Po środowej porażce z Rosją (1:3), Polacy musieli pokonać USA, by myśleć jeszcze o awansie do półfinału. W takim wypadku czekaliby do piątkowego meczu pomiędzy wspomnianymi rywalami i ten rezultat decydowałby o wszystkim.

Trener Vital Heynen tradycyjnie zaskoczył wyjściową szóstką, choć nie miał opcji rotacji na pozycji środkowego, bo urazu kolana nabawił się Mateusz Bieniek. Na atak oddelegował Damiana Schulza, a piłkę rozgrywać miał Fabian Drzyzga.

Premierowa odsłona od samego początku była bardzo wyrównana, na co w środę zwracał uwagę szkoleniowiec Polaków - istotne było, by nie przespać tego momentu. Amerykanie bardzo pomagali, ryzykowali w polu zagrywki i bardzo dużo psuli. Grali jednak znakomicie w obronie, podbijali niemal wszystkie ataki Bartosza Kwolka (w sumie skończył tylko jeden z 15).

Na prawym skrzydle niezbyt dobrze radził sobie Schulz, a środkowi nie istnieli. Amerykanie podali rękę - oddali aż 13 punktów po swoich błędach, a mimo to Polacy nie wykorzystali szansy i przegrali po grze na przewagi. Mieli też trochę pecha, zagrywka Taylora Sander zahaczyła o taśmę i wpadła w pomarańczowe pole.

ZOBACZ WIDEO Michał Kubiak: To karygodne, co zrobiła z nami światowa federacja

W drugim i trzecim secie reprezentacja USA w pełni zdominowała wydarzenia na parkiecie. Polakom brakowało mocnej zagrywki, a przede wszystkim jakości w ofensywie, pomimo tego, że trener Heynen wpuścił na parkiet Bartosza Bednorza.

Wszyscy Amerykanie wciąż popełniali błędy w polu zagrywki, ale byli niezwykle skuteczni i konsekwentnie realizowali taktykę, wykorzystując najsłabsze strony rywali. Schulz nie grał tak dobrze, jak Kurek przeciwko Rosjanom, brakowało więc prawego skrzydła, a bez tego niezwykle trudno było postawić wyżej poprzeczkę.

W końcówce kontuzji doznał Sander, ale nie miało to już znaczenia dla końcowego rezultatu. Ostatecznie Biało-Czerwoni polegli w trzech setach, przez co nie mają już szans na półfinał. W grupie B sprawa jest więc już jasna, pozostaje kwestia kolejności w tabeli.

USA - Polska 3:0 (28:26, 25:17, 25:18)

USA: Anderson, Sander, Christenson, Holt, Patch, Smith, E. Shoji (libero) oraz McDonnell.

Polska: Szalpuk, Schulz, Drzyzga, Lemański, Kochanowski, Kwolek, Zatorski (libero) oraz Śliwka, Muzaj, Łomacz, Bednorz.

Tabela grupy B Final Six Ligi Narodów:

MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunkty
1.USA11-03:03
2.Rosja11-03:13
3.Polska20-21:60

Dominika Pawlik z Lille

Źródło artykułu: