Liga Narodów. Paweł Zatorski chwali Bartosza Kurka. "Zmienił się, to on tonuje emocje"

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Paweł Zatorski
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Paweł Zatorski

- Wiem że są skłonni do poświęceń - chwali swoich kolegów z kadry Bartosz Kurek przed Final Six Ligi Narodów. Paweł Zatorski chwali z kolei Kurka. - Zmienił się, to on często tonuje emocje - mówi.

W środę meczem z Rosją polscy siatkarze rozpoczną udział w turnieju finałowym pierwszej edycji Ligi Narodów. Faworytami rozgrywanej w Lille imprezy z pewnością nie są, choćby dlatego, że w przeciwieństwie do jej pozostałych uczestników, wciąż są drużyną w budowie.

W fazie grupowej trener Vital Heynen stosował rotację składem na bezprecedensową w przypadku naszej reprezentacji skalę. Przyniosła ona całkiem niezłe efekty, ale też sprawiła, że o kadrze Heynena wciąż wiemy niewiele.

A co wiedzą o sobie sami siatkarze? Na to pytanie Bartosz Kurek odpowiedział następująco: - Wiem o chłopakach tyle, że są skłonni do poświęceń. I to nie tylko tych boiskowych, których wymaga nasz zawód - zostawienia rodziny, treningów w Spale w środku lasu, podróży na drugi koniec świata. Są również gotowi do poświęcenia własnego ego, czasu spędzonego na boisku, żeby trener miał lepszy wgląd w naszą drużynę i wybrał na mistrzostwa świata najlepszy możliwy skład.

- Dla mnie w fazie grupowej Ligi Narodów właśnie to wybijało się na pierwszy plan. Każdy był skłonny się poświęcić, żeby zespół w każdym kolejnym spotkaniu wyglądał jak najlepiej - dodał niespełna 30-letni atakujący, jeden z najbardziej doświadczonych graczy naszej drużyny.

ZOBACZ WIDEO Pierwszy taki trening w historii polskiej siatkówki. Dziennikarz WP zakończył go z kontuzją

W bardzo młodym polskim zespole wśród zawodników z największym doświadczeniem znajduje się również Paweł Zatorski. On z kolei podkreślił rolę, jaką odgrywa w ekipie Kurek. - Bartek w tym roku często jest tym, który tonuje emocje. Może nie zawsze na takiego wygląda, ale uważam, że pod tym względem się zmienił - zaznaczył libero polskiej reprezentacji.

- Ja staram mu się wtórować. Charaktery w drużynie są różne, trudne chwile się zdarzają i wtedy ważne jest, żebyśmy my jako ci doświadczeni nie podgrzewali atmosfery, tylko starali się "zjechać" z emocjami. Bartek czy Grzesiek Łomacz w takich sytuacjach dają całej drużynie dobry przykład - dodał Zatorski.

Początek pierwszego meczu Polaków w turnieju finałowym Ligi Narodów w środę o godzinie 18. Dzień po spotkaniu z Rosją, także o 18, Biało-Czerwoni zagrają ze Stanami Zjednoczonymi. W Final Six wystąpią także ekipy Francji, Serbii i Brazylii.

Komentarze (0)