Po dobrym sezonie, w którym Trefl Gdańsk zajął trzecie miejsce w PlusLidze i zdobył Puchar Polski, klub opuści wielu zawodników. Niedawno z gdańskimi lwami rozstał się ich kapitan, przyjmujący reprezentacji Polski, Mateusz Mika. Nieoficjalnie mówi się też o tym, że z drużyną pożegna się Artur Szalpuk. Te duże straty na przyjęciu ma częściowo zrekompensować Serb - Nikola Mijailović - wicemistrz Francji, który z gdańskim klubem związał się rocznym kontraktem.
Nikola Mijailović mierzy 191 cm i w sierpniu skończy 29 lat. Swoją siatkarską karierę rozpoczął w 2008 roku w OK Partizanie Belgrad. Następnie występował w lidze belgijskiej, greckiej oraz francuskiej. W ostatnim sezonie reprezentował barwy Chaumont VB 52. W swojej dotychczasowej karierze wywalczył m.in. mistrzostwo Serbii (2011 rok), brązowy medal mistrzostw Belgii (2013 rok), wicemistrzostwo Grecji (2014 rok), a także stawał na drugim i trzecim miejscu na podium ligi francuskiej (ostatnie dwa sezony). Sięgnął także po Puchar i Superpuchar Francji. W minionym sezonie dotarł także do TOP12 Ligi Mistrzów, w fazie grupowej pokonując dwukrotnie PGE Skrę Bełchatów.
- Obserwowałem Nikolę w minionych sezonach, jest to gracz kompletny - z dobrą zagrywką, dobrym blokiem, wysoką skutecznością w ataku. Tak jak większość Serbów ma też dużą wiedzę na temat techniki. Zdecydowanie jest to bardzo dobry zawodnik nie tylko dla nas, ale i całej polskiej ligi. Cieszę się, że będzie grał w Treflu i jestem przekonany, że jeszcze mocniej się tutaj rozwinie oraz bardzo pomoże drużynie - powiedział trener Andrea Anastasi.
W minionych rozgrywkach Nikola Mijailović uplasował się po rundzie zasadniczej na piątym miejscu w rankingu najlepszych zawodników całej ligi francuskiej. Dobra postawa w starciach ligowych poskutkowała z kolei powołaniem przyjmującego do szerokiej kadry Serbii na Ligę Narodów.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że będę grał w Polsce. Trefl to jedna z najlepszych drużyn w kraju i to zaszczyt reprezentować jej barwy. Nigdy jeszcze nie miałem okazji być w Gdańsku, ale słyszałem wiele dobrego zarówno o mieście, jak i jego mieszkańcach, więc cieszę się z tych przenosin także z tego względu. Oczywiście nie mogę się także doczekać pracy z trenerem Anastasim, który jest jednym z najlepszych szkoleniowców na całym świecie i nie będę ukrywał, że był bardzo ważnym powodem dla podpisania kontraktu z Treflem - mówił podekscytowany Serb.
ZOBACZ WIDEO Polscy siatkarze pokonają 60 tysięcy kilometrów. "Będzie okazja zobaczyć kawałek świata"