Beniaminek z Zawiercia będzie się zbroić, dwie bomby transferowe w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle?

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Aleksander Śliwka
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Aleksander Śliwka

Do beniaminka z Zawiercia mają trafić m.in. trener Mark Lebedew czy Michał Masny. Z kolei Asseco Resovię Rzeszów na ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle ma zamienić Aleksander Śliwka. Mistrzów Polski wzmocni także prawdopodobnie Łukasz Kaczmarek.

Niemalże chwilę po zakończeniu bardzo dobrego w wykonaniu Aluronu Virtu Warty Zawiercie debiutanckiego sezonu w PlusLidze, po którym beniaminek wylądował na dziewiątym miejscu, w kuluarach zaczęły pojawiać się nieoficjalne informacje na temat planowanych wzmocnień przed kolejnymi rozgrywkami. Największym wydaje się to na stanowisku trenera, gdyż Emanuele Zaniniego ma zastąpić Mark Lebedew, jeszcze kilka miesięcy temu pracujący w Jastrzębskim Węglu. Przypomnijmy, iż z tą drużyną wywalczył przed rokiem brązowy medal mistrzostw Polski. W Zawierciu ma podpisać dwuletni kontrakt

Ponadto do Warty trafią najprawdopodobniej: Michał Masny z Cuprum Lubin, Krzysztof Rejno i Kamil Semeniuk z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, a także Bartosz Gawryszewski ze Stoczni Szczecin. Wiadomo już, że w szeregach beniaminka zostanie Taichiro Koga. Nie wiadomo, co z Grzegorzem Pająkiem.

Jakiś czas temu informowaliśmy o planowanych wzmocnieniach Asseco Resovii Rzeszów. Najprawdopodobniej drużynę Andrzeja Kowala opuści jeden z jej najlepszych zawodników, Aleksander Śliwka. Leworęczny przyjmujący ma trafić do mistrza Polski z Kędzierzyna-Koźla. Ten sam kierunek ma obrać Łukasz Kaczmarek, atakujący Cuprumu.

Z kolei Cerrad Czarnych opuścić może Jakub Ziobrowski. We wtorek pojawiła się informacja, iż mistrz świata juniorów chce wziąć udział w drafcie i spróbować swoich sił w lidze koreańskiej. W Radomiu przez dwa sezony pełnił głównie rolę rezerwowego, a dla tak utalentowanego i perspektywicznego siatkarza najważniejsza jest możliwość grania. W jego przypadku nie dziwi więc chęć opuszczenia Wojskowych, aczkolwiek kierunek azjatycki wydaje się bardzo oryginalny.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kamery nie oszukasz. Teatralny upadek piłkarza po "ataku" sędziego

Źródło artykułu: