Publiczność nie pomogła Asseco Resovii Rzeszów oraz Treflowi Gdańsk (choć grał w Gdyni). Obie drużyny musiały uznać wyższość swoich rywali w drugich, ćwierćfinałowych bataliach. Półfinalistów wyłonią zatem trzecie spotkania.
Niedzielne zmagania rozpocznie starcie Asseco Resovii z Indykpolem AZS. Pierwszy pojedynek rozegrany w Hali Urania zakończył się zwycięstwem ekipy znad Wisłoka. Olsztynianie po dwóch partiach prowadzili już 2:0, jednak po dziesięciominutowej przerwie to Pasy przejęły inicjatywę na parkiecie i zdołały odwrócić losy całego meczu. W tej sytuacji podopieczni Andrzeja Kowala znaleźli się w komfortowej sytuacji, gdyż rywalizacja przenosiła się do rzeszowskiego Podpromia.
Własna hala nie pomogła jednak siatkarzom znad Wisłoka. Indykpol AZS wykazał się dużą walecznością i w czterosetowym boju pokonał Asseco Resovię doprowadzając w rywalizacji o półfinał do remisu.
Emocji nie zabrakło również w Gdyni Arenie, gdzie siatkarze Trefla podejmowali podopiecznych Ferdinando De Giorgiego. W pierwszym meczu ekipa z Jastrzębia przegrała przed własną publicznością 1:3 i wydawać by się mogło, że w drugim starciu to gdańszczanie będą zdecydowanymi faworytami. Jastrzębianie nie podłamali się jednak wynikiem poprzedniego spotkania i do sobotniego pojedynku przystąpili z nowym animuszem. Mimo, że inauguracyjna partia padła łupem gospodarzy, to w kolejnych trzech odsłonach triumfowali przyjezdni. Tym samym, ekipa De Giorgiego przerwała trwającą od stycznia serię zwycięstw gdańszczan i wyrównała stan rywalizacji.
ZOBACZ WIDEO Heynen nawiąże współpracę z Zagumnym? "Jeszcze nie jest gotów, ale będzie dobrym trenerem"
W cieniu ćwierćfinałów, swój pojedynek rozegrają ekipy z Będzina i Bydgoszczy. W pierwszej batalii, której stawką jest 13. miejsce w PlusLidze triumfowali podopieczni Gido Vermeulena. Zespoły zafundowały swoim kibicom zacięte, pięciosetowe spotkanie. W szeregach MKS-u prym wiódł Mateusz Sacharewicz, który postraszył przeciwników szczelnym blokiem i aż siedem razy punktował tym elementem. Po drugiej stronie siatki szczególnie odznaczył się Bartłomiej Grzechnik. Zawodnik nie przez przypadek otrzymał statuetkę MVP. Swoją czujną grą w bloku oraz skutecznym atakiem, Grzechnik wywalczył dla swojej ekipy czternaście "oczek".
Niedzielne mecze PlusLigi (22.04):
14:45, Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn
17:00, MKS Będzin - Łuczniczka Bydgoszcz
20:00, Trefl Gdańsk - Jastrzębski Węgiel
Trochę trudniej będzie miał Olsztyn, ale co tam :-)