W siatkarskiej Lidze Mistrzów (niestety) bez zmian

Materiały prasowe / CEV / Mecz Ligi Mistrzów Spacer’s Tuluza - Berlin Recycling Volleys
Materiały prasowe / CEV / Mecz Ligi Mistrzów Spacer’s Tuluza - Berlin Recycling Volleys

Nie należy się spodziewać większych rewolucji w formacie najważniejszych klubowych rozgrywek siatkarskich w Europie. Pojawił się za to pomysł organizacji finałów LM w jednym mieście przez kilka lat z rzędu.

W poniedziałek 12 marca w Luksemburgu odbyło się wyjątkowe spotkanie przedstawicieli federacji, lig, klubów i telewizji działających przy CEV. Nie zabrakło Polaków, w rozmowach wzięli udział m.in. Wojciech Czayka, Mirosław Przedpełski, Jacek Sęk, Natalia Kostulska (sekretarz komisji pucharów CEV), a także reprezentanci Polsatu Sport i Canal+. Trudno było spodziewać się, że jedno wydarzenie przyniesie przełom w podejściu konfederacji do swojego flagowego produktu, między innymi do kwestii zbyt niskich nagród dla zwycięzców rozgrywek i wydatków uczestników w trakcie całej LM oraz nakładanych na nich kar.

- Forum CEV zorganizowano na zasadzie otwartego spotkania, podczas którego wszyscy uczestnicy mogli swobodnie wymieniać się poglądami na temat tego, jak usprawnić Ligę Mistrzów w przyszłości. W przyszłym sezonie nie należy spodziewać się większych zmian w formacie rozgrywek, pozostanie taki sam. Nie widzę powodu, by miało być inaczej - powiedział Roman Stanisławow, przewodniczący komisji pucharów europejskich CEV (Europejskiej Konfederacji Siatkówki) w rozmowie w portalem RSport.ru. Tym samym utrzymany zostanie format 20-zespołowej Ligi Mistrzów z dwiema rundami play-off przed zmaganiami Final Four, a Liga Mistrzyń pozostanie 16-zespołowa.

Konfederacja ma coraz większe problemy ze znalezieniem chętnych na organizację turniejów Final Four, niechętny jest nawet Kazań, który ugości najlepsze ekipy LM w tym roku. Trzeba szukać innych rozwiązań. - Propozycja organizowania finałów Ligi Mistrzów w jednym mieście na kilka lat była już poruszana, to może być dość wygodne rozwiązanie. W piłce ręcznej taki przywilej ma Kolonia. Oczywiście wymaga to dobrej propozycji finansowej i organizacyjnej, wszystko zależy od dobrej woli i chęci krajowych federacji - mówił Stanisławow. Potwierdził przy okazji, że póki co żadne rosyjskie miasto nie zgłosiło propozycji zostania gospodarze Final Four LM na dłużej.

ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Już dziś nie zgadzam się z prezesem. On widzi problemy, ja możliwości

Komentarze (1)
avatar
Błażej Mania
14.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co niby miało by się zmienić? Granie tylko dla bogatych? To wtedy za 2 lata nikt by się nie interesował siatkówką w Europie oprócz samych zainteresowanych klubów biorących w tym cyrku udział. Czytaj całość