Grot Budowlani - Impel: łódzka egzekucja w trzech aktach

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarki Grot Budowlanych Łódź

To był jeden z krótszych meczów siatkarek Grot Budowlanych w tym sezonie Ligi Siatkówki Kobiet. Łodzianki pokonały w Atlas Arenie Impel Wrocław 3:0 (25:22, 25:10, 25:14).

To był mecz z wyraźnym faworytem w postaci wicemistrzyń kraju. Wrocławianki przyjechały do Łodzi z nieśmiałymi nadziejami sprawienia niespodzianki. Po obu stronach siatki można było znaleźć postaci, które jeszcze niedawno miały dokładnie odwrotne logo na swojej koszulce. Wśród Grot Budowlanych to Agnieszka Kąkolewska, zaś pośród ekipy z Wrocławia asystent Marka Solarewicza, Bartłomiej Dąbrowski, który w Łodzi odpowiadał za pracę z zespołem juniorek.

Od początku żadna z drużyn nie mogła wypracować sobie żadnej przewagi. Łodzianki sprawiały sporo kłopotów rywalkom na siatce, zaś wrocławianki wykazywały się bardzo ambitną postawą w obronie. Gdybyśmy mieli pierwszego seta podzielić na pół, to w drugiej części kontrolę przejęły gospodynie (16:13), które starały się utrzymywać 2-3 punkty przed Impelkami. Przy stanie 22:20 dla Grot Budowlanych trener Błażej Krzyształowicz poprosił o przerwę, lecz lego siatkarki nie wypuściły już z rąk prowadzenia i wygrały do 22.

Druga partia to całkowita dominacja łódzkiego zespołu. Po wrocławskiej stronie siatki zawodniczkom nie wychodziło prawie nic. Grot Budowlane z Pavlą Vincourovą na czele znakomicie spisywały się w polu zagrywki, a jeśli nie udało im się zdobyć punktu po tym elemencie, wiele piłek przy siatce "poprawiała" Agnieszka Kąkolewska. Seta, który nie miał większej historii zakończyła Gabriela Polańska. Siatkarki z "betkami" na koszulkach pozwoliły ugrać przeciwniczkom tylko 10 punktów.

Na kolejną część gry zespół gości chyba nie wyszedł. Błędy w przyjęciu mnożyły się błyskawicznie, przez co drużyna prowadzona przez Marka Solarewicza od samego początku musiała gonić rezultat (1:6). Ze stanu 8:4 dla łodzianek na 13:4 doprowadzić pomogła Polańska, u której można było zaobserwować powtarzalność w polu zagrywki. Łódzkiemu zespołowi nie miała prawa już przydarzyć się krzywda w tym meczu. Ekipa Błażeja Krzyształowicza wygrała trzeciego seta 25:14 i ze spokojem zainkasowała trzy punkty do ligowej tabeli.

ZOBACZ WIDEO Prezes PZPS: Vital Heynen został wybrany znaczącą większością głosów

Grot Budowlane mogą się już w pełni koncentrować na sobotnim meczu w półfinale Pucharu Polski przeciwko E.Leclerc Radomce Radom. Impel czeka z kolei w piątek ligowe starcie z MKS-em w Dąbrowie Górniczej.

Grot Budowlani Łódź - Impel Wrocław 3:0 (25:22, 25:10, 25:14)

Grot Budowlani: Vincourova, Grajber, Polańska, Grobelna, Twardowska, Kąkolewska, Witkowska (libero) oraz Cutura, Muszyńska, Polak, Piotrowska.

Impel: Wołodko, Murek, Chojnacka, Gałucha, Gierak, Łozowska, Stenzel (libero) oraz Trojan, Nichol, Świętoń.

MVP: Agnieszka Kąkolewska (Grot Budowlani).

Komentarze (0)