Ostatni mecz w modeńskiej hali PalaSport dowiódł, że we Włoszech nawet lider tabeli nie ma prawa myśleć o spokojnym dotrwaniu do końca rundy zasadniczej. Liu-Jo Nordmeccanica Volley Modena potrafiła wykorzystać słabsze punkty rywala z Conegliano, wygrać zasłużenie w pierwszym i trzecim secie (i to mimo prawdziwego lania w drugiej partii) i prowadzić niemal do końca decydującego seta. Niemal, bo ostatecznie gospodyniom zabrakło instynktu killera, którym dysponowała Samanta Fabris. Chorwacka atakująca weszła na parkiet na ostatnie wymiany spotkania i swoimi dwoma punktami zakończyła batalię na korzyść Imoco.
Zespół z Conegliano wręcz zmiażdżył przeciwnika w bloku (20:3 w tym elemencie, sama Joanna Wołosz blokowała trzykrotnie), był lepszy w ataku, a mimo to stracił punkty i z pewnością nie jest zadowolony z takiego obrotu spraw. Emocji nie brakowało, także na stanowiskach trenerskich. W czwartym secie zwykły challenge rozstrzygający o dotknięciu siatki przerodził się w sprzeczkę między Daniele Santarellim i Marco Fenoglio, która zmusiła sędziego do wysłania obu trenerów na trybuny do końca seta. Gdy atmosfera meczowa uspokoiła się, obaj szkoleniowcy mieli prawo być dumni z występów swoich zawodniczek: Robin De Kruijf z Imoco popisała się aż 12 punktowymi blokami, a miejscowy zespół mógł liczyć na Chorwatkę Katarinę Barun-Susnjar, zdobywczynię 25 punktów.
Siatkarki Lardini Filottrano zaczęły mecz Saguellą Team Monza najgorzej, jak tylko było można, bo od ugrania zaledwie 9 punktów w pierwszej partii. Potem beniaminek ekstraklasy wrócił na zadowalający poziom i wyrównał wynik, ale w kolejnych partiach miejscowe pokazały rywalkom miejsce w szeregu swoją zagrywką (aż 12 asów, w tym 5 dobrze znanej w Polsce Michi Hancock) i opanowaniem w kluczowych chwilach spotkania, czym imponowała zwłaszcza Helena Havelkova. Berenika Tomsia zdobyła aż 4 punkty blokiem, ale nie spisała się najlepiej w ataku (5/22, 2 błędy i 4 zablokowane uderzenia).
Jeszcze rok temu porażka Igora Gorgonzola Novary z Pomi Casalmaggiore nie byłaby niczym szokującym, ale w tym sezonie zespół Pomi to największe rozczarowanie całej włoskiej ligi i wynik 3:1 na jego korzyść w starciu z mistrzyniami Włoch to ogromne zaskoczenie. W dwóch pierwszych setach to nie Paola Egonu ani Celeste Plak były gwiazdami parkietu, a Amerykanka Annie Drews, która skończyła wszystkie najważniejsze wymiany.
ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Chcę, żeby ludzie byli dumni z tej reprezentacji
Drużyna Katarzyny Skorupy (2 pkt) zrewanżowała się za doznane krzywdy, wygrywając trzeciego seta do 15, jednak chwilę potem siatkarki Cristiano Lucchiego rozegrały prawdopodobnie najlepszego seta w tym sezonie we włoskiej ekstraklasie i zaskoczyły swoich krytyków. - Takie załamania formy, gdy gra się dużo spotkań, mogą się zdarzyć, ale popełniłyśmy zdecydowanie za dużo błędów i to zaważyło na wyniku. Pozostaje nam się skupić na Pucharze Włoch - oceniła w pomeczowym komentarzu Skorupa.
Jej zespół zagra w półfinale Coppa Italia organizowanym w Bologni (17 lutego) z Saguellą Team Monza, zaś Imoco Volley Conegliano zmierzy się z Unetem E-Work Busto Arsizio.
Sobotnie mecze 19. kolejki Serie A1 kobiet:
Liu Jo Nordmeccanica Modena - Imoco Volley Conegliano 2:3 (26:24, 10:25, 25:22, 19:25, 13:15)
Pomi Casalmaggiore - Igor Gorgonzola Novara 3:1 (25:23, 30:28, 15:25, 25:22)
Saugella Team Monza - Lardini Filottrano 3:1 (25:9, 18:25, 25:22, 25:23)
Pozostałe mecze (11 lutego, godz. 17):
Unet E-Work Busto Arsizio - Il Bisonte Firenze
Foppapedretti Bergamo - myCicero Volley Pesaro
Savino Del Bene Scandicci - SAB Volley Legnano
Tabela:
Drużyna | Mecze | Sety | Punkty |
---|---|---|---|
Imoco Volley Conegliano | 17-2 | 53:18 | 49 |
Igor Gorgonzola Novara | 14-5 | 51:22 | 43 |
Savino Del Bene Scandicci | 14-4 | 44:21 | 39 |
Saguella Team Monza | 11-8 | 38:34 | 33 |
Unet E-Work Busto Arsizio | 10-8 | 41:33 | 32 |
Liu-Jo Nordmeccanica Modena | 11-8 | 39:36 | 30 |
myCicero Volley Pesaro | 8-10 | 33:37 | 26 |
Il Bisonte Firenze | 6-12 | 25:48 | 20 |
Pomi Casalmaggiore | 5-14 | 31:46 | 20 |
Foppapedretti Bergamo | 6-12 | 26:45 | 15 |
SAB Volley Legnano | 5-13 | 21:45 | 15 |
Lardini Filottrano | 4-15 | 20:51 | 11 |