Włochy: emocje głównie w dole tabeli. Zwycięstwa Katarzyny Skorupy i Joanny Wołosz

Materiały prasowe / Imoco Volley Conegliano / Na zdjęciu: Joanna Wołosz (nr 14)
Materiały prasowe / Imoco Volley Conegliano / Na zdjęciu: Joanna Wołosz (nr 14)

Najlepsze zespoły włoskiej ekstraklasy siatkarek umocniły się na prowadzeniu dzięki postawie polskich rozgrywających. Natomiast w najsłabszych klubach dzieje się dużo, nie tylko na parkiecie, ale i poza nim.

Pantery z Conegliano musiały się trochę pomęczyć w pierwszych dwóch setach z Foppapedretti Bergamo, by w dwóch kolejnych wrzucić piąty bieg i szybko rozprawić się z rywalem. Kluczowe dla wyniku były dwie zmiany w składzie Daniele Santarellego: Robin De Kruijf za Annę Danesi, a przede wszystkim Anna Nicoletti za mało produktywną Samantę Fabris. Joanna Wołosz (2 pkt) mogła spokojnie posyłać piłki do włoskiej atakującej, wiedząc, że tym razem Nicoletti jest w ekstraklasowej formie (61 proc. skuteczności, 12 pkt). "Foppa" walczyła, ale brakowało jej przyjęcia i porozumienia na linii rozgrywająca - skrzydłowe.

Trzy intensywne sety, ale wszystkie zwycięskie - mistrzynie Włoch z Novary mogły zameldować wykonanie zadania w meczu z Liu-Jo Nordmeccanicą Volley Modena. Przyjezdne za każdym razem prowadziły pod koniec partii (w drugiej odsłonie miały w górze cztery piłki setowe!) i nie potrafiły przekuć tego w sukces. - Podałyśmy im rękę w najgorszym możliwym momencie - mówiła po spotkaniu środkowa Raffaella Calloni, której zespół aż 16 razy odbijał się od szczelnego bloku miejscowych. W tym elemencie wykazała się Katarzyna Skorupa, która aż 5 razy blokowała siatkarki z Modeny. Poza tym duet Paola Egonu - Celeste Plak (23 i 14 pkt) zadbał o to, by Igor Gorgonzola potrafił wyjść z każdych opresji.

Lardini Filottrano Bereniki Tomsi wygrało pierwszego seta w starciu z Savino Del Bene Scandicci, ale na tym skończyły się chwile radości gospodyń. Faworytki utrzymały wysoką skuteczność i mogły tego dnia liczyć na Isabelle Haak oraz Lucię Bosetti (27 i 16 pkt), a zawodniczki Lardini oddały aż 12 punktów po złych przyjęciach i drugie tyle po nieudanych i zablokowanych uderzeniach. Tomsia skończyła tylko 5 z 21 swoich akcji (1 punktowy blok) i pożegnała się z parkietem w trzecim secie, gdy zmieniła ją skuteczniejsza Giulia Melli.

Tymczasem Pomi Casalmaggiore poniosło już 13. porażkę w sezonie (trzecią z rzędu w lidze), tym razem z myCicero Volley Pesaro. W ostatnim, czwartym secie na parkiecie pojawiła się Maret Balkestein-Grothues, ale była siatkarka Chemika Police nie pomogła należycie swojej ekipie, która musi walczyć o wydostanie się z okolic końca tabeli. Ciekawie jest także w Legnano, ale nie z powodów występów tamtejszej drużyny, przegrywającej mecz za meczem.

Klub, którego problemy finansowe przestały być dawno tajemnicą, złożył do szefów ligi oficjalną skargę na byłego trenera SAB Volley Legnano, Andreę Pistoliego. Według jego wersji Pistoli wywołał złą atmosferę w zespole, wybierając częściej Camillę Mingardi od Anne Drews do meczowej szóstki i ostatecznie zmusił Amerykankę do opuszczenia klubu i dołączenia do Pomi Casalmaggiore. Na tej podstawie prezes SAB Volley chce wstrzymać trenerowi wypłatę 8 z 9 obiecanych pensji po zerwaniu umowy. Jak podają włoskie media, chodzi o prostu o uniknięcie rozliczenia się z tych pieniędzy przed władzami włoskiej ligi (do 20 stycznia kluby we Włoszech muszą przekazać Serie A1 deklaracje o niezaleganiu z płatnościami do końca roku 2017).

Ten wniosek wywołał błyskawiczną reakcję Włoskiego Stowarzyszenia Trenerów Siatkówki (AIAPAV). Piętnastu z jego członków podpisało list wsparcia dla Pistoliego i wyraziło zdecydowany protest przeciwko "poważnemu zagrożeniu dla wolności intelektualnej szkoleniowców i nieuzasadnionemu wchodzeniu w ich kompetencje".

Wyniki 16. kolejki spotkań Serie A1 kobiet:

Imoco Volley Conegliano - Foppapedretti Bergamo 3:1 (25:22, 24:26, 25:13, 25:15)
Igor Gorgonzola Novara - Liu-Jo Nordmeccanica Volley Modena 3:0 (25:22, 29:27, 25:23)
Lardini Filottrano - Savino Del Bene Scandicci 1:3 (25:22, 18:25, 15:25, 17:25)
myCicero Volley Pesaro - Pomi Casalmaggiore 3:1 (19:25, 25:23, 25:16, 25:21)
Unet E-Work Busto Arsizio - Saugella Team Monza 3:0 (25:23, 26:24, 25:18)
Il Bisonte Firenze - SAB Volley Legnano 3:0 (25:19, 25:18, 25:22)

Tabela:

DrużynaMeczeSetyPunkty
Imoco Volley Conegliano 15-1 47:13 44
Igor Gorgonzola Novara 13-3 45:16 39
Savino Del Bene Scandicci 13-3 41:18 36
Unet E-Work Busto Arsizio 10-6 40:27 32
Saguella Team Monza 8-8 32:31 25
myCicero Volley Pesaro 8-8 31:31 25
Liu-Jo Nordmeccanica Modena 9-7 31:31 24
Il Bisonte Firenze 5-11 24:37 17
Pomi Casalmaggiore 3-13 24:41 14
Foppapedretti Bergamo 5-11 23:40 13
SAB Volley Legnano 4-12 16:41 11
Lardini Filottrano 3-13 16:44 8

ZOBACZ WIDEO "Królewscy" nie mieli litości - osiem bramek w meczu Real - Deportivo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]

Komentarze (1)
avatar
kokik
22.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tomsia powinna już skończyć grać jako atakująca tylko zmenić pozycję na boisku w roli środkowej. Jako środkowa dla niej najlepiej wychodziła ostatni raz tak wyśmienicie jak atakująca grała w Mo Czytaj całość