Do Łodzi wrocławianki przyjechały w zaledwie dziewięcioosobowym składzie. Z kolei Ełkaesianki przystępowały do tego spotkania jako lider Ligi Siatkówki Kobiet. Złożyły się na to po pierwsze rozegrane awansem derby Łodzi z Grot Budowlanymi w miniony czwartek (3:0), a także sobotnia porażka Chemika Police z Developresem SkyRes Rzeszów 0:3.
Premierowego seta biało-czerwono-białe miały praktycznie cały czas pod kontrolą, choć średnio radziły sobie w ataku ze skrzydeł. Na ich szczęście Impelkom szło w tym elemencie jeszcze gorzej, a grę łodzianek w bloku, ataku i zagrywce napędzała Zuzanna Efimienko. Gdy zrobiło się 13:5 dla gospodyń, wydawało się, że emocje już się zakończyły, a tymczasem podopieczne Marka Solarewicza zbliżyły się do rywalek na jeden punkt (21:20). W samej tylko pierwszej partii zdobyły aż sześć oczek blokiem. Siatkarki Łódzkiego Klubu Sportowego zdołały jednak się przełamać i nie pozwoliły przeciwniczkom wygrać już ani jednej piłki.
Drugiego seta śmiało można nazwać: "setem błędów". Łodzianki oddały rywalkom aż sześć punktów po nieudanych atakach, zaś wrocławianki sprezentowały w ten sposób aż osiem oczek. Ekipa z Dolnego Śląska mogła pokusić się o wygraną w tej partii, bo prowadziła już 15:12, lecz ponownie Ełkaesianki zapanowały nad sytuacją i odwróciły losy seta wygrywając do 22.
Po dziesięciu minutach przerwy Impelki wyszły zmotywowane i rozpoczęły trzecią partię od prowadzenia 6:1, bo po łódzkiej stronie siatki nieco szwankowało przyjęcie. Trenerowi Michalowi Maškowi udało się jednak pobudzić do walki jego zespół, a zwłaszcza skrzydłowe. Skuteczność poprawiły Regiane Bidias i niewidoczna dotąd Izabela Kowalińska. Kilkanaście akcji później ŁKS Commercecon prowadził już 13:11 i tej przewagi pilnował już do końca.
Łodzianki prowadzą w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet z czterema punktami przewagi nad Chemikiem Police, który - o czym należy pamiętać - rozegrał o jedno spotkanie mniej.
ŁKS Commercecon Łódź - Impel Wrocław 3:0 (25:20, 25:22, 25:23)
ŁKS Commercecon: Muhlsteinova, Sielicka, Kwiatkowska, Kowalińska, Bidias, Efimienko, Strasz (libero) oraz Skorupa, McClendon, Szyjka (libero).
Impel: Nichol, Gałucha, Trojan, Szczurowska, Gierak, Chojnacka, Stenzel (libero) oraz Murek.
MVP: Zuzanna Efimienko (ŁKS Commercecon).
ZOBACZ WIDEO: Kuriozalna sytuacja z VAR-em, Bayern lepszy od Eintrachtu - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]