Impel - Grot Budowlani: Wrocław zdobyty. Komplet punktów dla łodzianek

Kosmiczny mecz w Lubinie. Rekordowy set starcia Cuprum z Treflem Gdańsk

Miano faworytek spotkania należało do wicemistrzyń Polski, Grot Budowlanych Łódź. Jednak Impelki znane są z ambitnej i walecznej postawy.

Udowodniły to w premierowej partii, w której na początku grały skutecznie, co pozwoliło im na objęcie prowadzenia 10:8. Po tak dobrym wejściu w mecz wrocławianki nagle stanęły, a w ich postawie mnożyły się błędy.

Gdy Grot Budowlani prowadzili już 24:19, wydawało się, że pewnie wygrają tę odsłonę. Wtedy kryzys dopadł przyjezdne, które miały problemy ze skończeniem akcji. Taką szansę wykorzystały podopieczne Marka Solarewicza, broniąc kolejne piłki setowe. Wicemistrzynie Polski przebudziły się po dwóch czasach na żądanie ich trenera, Błażeja Krzyształowicza. Tę emocjonującą końcówkę zakończył atak Gabrieli Polańskiej.

Drugi set rozpoczął się zaskakująco, gdyż po dobrej grze Impelek nie było ani śladu. Młody zespół nie radził sobie z kończeniem akcji, a oblicza jego gry nie odmieniały liczne zmiany. Prym w łódzkiej ekipie wiodła Polańska, a przyjezdne bardzo szybko wygrały tę partię.

Dziesięciominutowa przerwa nie odmieniła oblicza Impela. Gospodynie nadal miały problemy w przyjęciu i w ataku, a przewaga łodzianek rosła w zastraszającym tempie.

Impel Wrocław - Grot Budowlani Łódź 0:3 (23:25, 15:25, 16:25)

Impel: Nichol, Szczurowska, Murek, Trojan, Gałucha, Chojnacka, Stenzel (libero) oraz Wawrzyniak, Wołodko, Gierak.

Grot Budowlani: Polańska, Kąkolewska, Twardowska, Grobelna, Vincourova, Grajber, Witkowska (libero) oraz Kędziora, Cutura, Piotrowska, Muszyńska.

MVP: Pavla Vincourova (Grot Budowlani)

ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny debiut Polaka w IO. "Traciłem świadomość i nie wiedziałem, gdzie jestem"