ME 2017 w siatkówce: statystyki są bezlitosne, Belgowie zdemolowali Włochów

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Reprezentacja Włoch siatkarzy
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Reprezentacja Włoch siatkarzy
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Belgii sprawiła olbrzymią niespodziankę, gładko pokonując Włochów w ćwierćfinale Mistrzostw Europy 2017. Podopieczni Vitala Heynena, swoim blokiem, zgotowali graczom Gianlorenzo Blenginiego prawdziwe piekło.

Szkoleniowiec reprezentacji Belgii, obserwując postawę swoich podopiecznych na turnieju Mistrzostw Europy 2017 ma powody do zadowolenia. Ekipa prowadzona przez Vitala Heynena sprawiła bowiem kolejną niespodziankę. Po wygranej na inaugurację z Francją, ofiarą belgijskiej ekipy padli Włosi, którzy przez cały mecz nie potrafili znaleźć sposobu na kapitalnie dysponowany blok rywali.

Atakujący Belgów Bram Van den Dries oraz środkowy Pieter Verhees, to zawodnicy, którzy jeszcze długo będą śnili się po nocach włoskim siatkarzom. Ich gra na siatce w czwartkowym meczu ćwierćfinałowym była dla Azzurrich istnym koszmarem. Do poziomu kolegów dostosował się także Simon Van De Voorde. Wspomniane trio 11 razy zatrzymywało przeciwników. Pozostałe trzy punkty tym elementem dorzucili Sam Deroo, Francois Lecat i Gert van Walle. Gracze Gianlorenzo Blenginiego odpowiedzieli tylko czterokrotnie.

Wspomniany blok okazał się kluczem do sukcesu Belgów, choć trzeba przyznać, że zarówno w ataku jak i przyjęciu, prezentowali się bardzo solidnie. Nieco słabiej radził sobie w ofensywie Tomas Rousseaux. Kolegę w zdobywaniu punktów wyręczali jednak z powodzeniem Deroo i Van den Dries.

W przypadku wicemistrzów olimpijskich trudno doszukać się jakichkolwiek pozytywów. Na uwagę zasługuje jedynie postawa Daniele Mazzone, imponująco radzącego sobie w ataku (7/10).

Słabość Azzurrich widoczna jest szczególnie w statystykach dotyczących błędów w polu zagrywki. Przy zaledwie 3 asach serwisowych, popełnili oni aż 18 błędów, co na poziomie mistrzostw Europy jest wynikiem niespotykanym. Na potęgę mylił się zwłaszcza Filippo Lanza, którego pomyłki kosztowały zespół stratę aż 6 punktów.

Porównanie statystyk:

BelgiaElementWłochy
4Asy serwisowe3
8Błędy na zagrywce18
47 proc.Przyjęcie pozytywne58 proc.
48 proc.Skuteczność w ataku40 proc.
2Błędy w ataku9
14Bloki4

ZOBACZ WIDEO: Michał Kubiak: Jako drużyna graliśmy słabo

Źródło artykułu: