ME 2017 w siatkówce: zły i smutny Mateusz Bieniek. To jego kolejna bolesna porażka w kadrze

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Mateusz Bieniek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Mateusz Bieniek

Jest w reprezentacji Polski zawodnik, który odkąd występuje w jej barwach, nie odniósł wielkiego zwycięstwa w wielkiej imprezie. To Mateusz Bieniek, który po raz kolejny poniósł z kadrą bolesną porażkę.

W tym artykule dowiesz się o:

Przygotowania do europejskiego czempionatu Biało-Czerwoni rozpoczęli na początku lipca. Mieli więc ponad siedem tygodni treningów stricte pod mistrzostwa Europy. Do tego nie można mieć więc zastrzeżeń.

- Nie ma co się oszukiwać, brakowało być może potencjału. Inaczej wyobrażałem sobie ten turniej. Możemy sobie teraz gdybać, bo bardzo ciężko przepracowaliśmy ten okres, a efektu nie ma. Zrobiliśmy to dobrze, a mimo wszystko czegoś zabrakło - ocenił Mateusz Bieniek.

23-letni środkowy występuje w seniorskiej reprezentacji Polski od 2015 roku. Nie zaznał jeszcze więc smaku wielkiego zwycięstwa lub (nie licząc Pucharu Świata i gorzkiego smaku brązowego medalu nie dającego awans na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro) medalu wielkiej imprezy.

- Czuję się przegrany i smutny, bo to mój kolejny turniej w reprezentacji, w którym ponosimy porażkę. Myślę, że potrzebujemy czasu na analizę. Od tego jest sztab, związek i dziennikarze. My staramy się po prostu grać, bo od tego jesteśmy - przyznał siatkarz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle ze smutkiem na twarzy.

Co dalej? Na pewno przed zawodnikami kilka lub kilkanaście dni wolnego, a następnie przygotowania do sezonu ligowego, który wystartuje już pod koniec września. Wszystko musi iść do przodu?

- Nie ma za dużo czasu, by dochodzić do siebie. Jestem zły i smutny, ale to nie zmienia faktu, że pewnie za kilkanaście dni wrócimy do klubów, bo przyjdzie gra o nowe cele - powiedział Bieniek.

ZOBACZ WIDEO: Bartosz Kurek: Robienie rewolucji dla rewolucji to nie jest dobra droga

Komentarze (3)
avatar
kaes
1.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety, ale z Bieńkiem w składzie szanse na ugranie czegokolwiek maleją. Środkowy ma przede wszystkim umieć blokować, a ten element u niego kuleje. 
avatar
Kazimierz Wieński
1.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To trzeba wreszcie zacząć dobrze grać,gdzie podziały się jego dobre zagrywki !!! 
avatar
Trzygrosz54
31.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Można tylko powiedzieć: "Taki jest urok sportu",a przegrana Francuzów na podobnym etapie tylko to potwierdza......