W środę Polacy ulegli Słoweńcom po pięciosetowym boju i w czwartek chcieli się zrewanżować swoim rywalom, co im się udało.
Tym razem w składzie polskiego zespołu pojawił się Michał Kubiak, który nie wystąpił w pierwszej konfrontacji obydwu zespołów.
Biało-Czerwoni rozpoczęli potyczkę z animuszem i zdecydowanie wygrali pierwszego seta do 18.
Po zmianie stron podopieczni Ferdinando De Giorgiego nie zamierzali zwalniać tempa, ale słoweńska ekipa ambitnie walczyła w każdej akcji. Dobrze na boisku poczynał sobie Rafał Buszek i to w głównej mierze za jego sprawą gospodarze triumfowali w drugiej partii po zaciętej końcówce 25:23.
W trzeciej odsłonie polscy siatkarze, podobnie jak w inauguracyjnym secie, dyktowali warunki gry, zwyciężając 25:19 i w całym starciu 3:0.
Drużyny w ramach treningu postanowiły rozegrać jeszcze dwie dodatkowe partie. Pierwsza z nich padła łupem Orłów (25:22), zaś w drugiej szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechyliła Słowenia, odnosząc wiktorię 15:9.
W piątek obydwie reprezentacje rozegrają w Spale trzeci - ostatni - sparing.
Polska - Słowenia 3:0 (25:18, 25:23, 25:19)
Dodatkowe sety: 25:22 i 9:15.
Polska: Buszek (9), Łomacz, Wiśniewski, Konarski, Lemański, Kubiak (14), Zatorski (libero), Popiwczak (libero), Wojtaszek (libero), Śliwka (8), Kurek, Szalpuk (3), Muzaj (18), Kaczmarek (5), Kochanowski (9), Drzyzga, Kędzierski, Bieniek (12).
Słowenia: Gasparini (15), Pajenk (4), Stalekar (2), Ropret (4), Urnaut (6), Sket (4), Kovacić (libero), Toman (libero), Stern T. (9), Vincić (1), Stern Z. (6), Cebulj (6), Koncilja (3), Kozamernik (7).
ZOBACZ WIDEO Dawid Konarski "rozczarowany" finałem MŚ juniorów: Godzinka i po sprawie
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy Polacy zagrają w finale ME 2017? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (2)
