Polki przypieczętowały awans do Final Four. "Nastroje są lepsze niż po meczu z Kolumbią"

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Reprezentacja Polski kobiet
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Reprezentacja Polski kobiet

Reprezentacja Polski siatkarek w ramach World Grand Prix z łatwością ograła Kazaszki (3:0) i przypieczętowała awans do turnieju finałowego drugiej dywizji. Na zakończenie trzeciego weekendu nasza drużyna zmierzy się z Koreą Południową.

- Na początku pragnę pogratulować Polsce. Nasza ekipa miała ogromne kłopoty w przyjęciu, co odbiło się na końcowym wyniku - przyznała Radmiła Beresnewa. - W tym spotkaniu nie istniała nasza gra zespołowa - dodał trener reprezentacji Kazachstanu, Wiaczesław Szapran.

Szkoleniowiec reprezentacji Polski nie miał do gry swoich podopiecznych żadnych zastrzeżeń. - Gratuluję moim zawodniczkom. Zaprezentowały dobrą siatkówkę i spisały się w bloku oraz polu serwisowym - powiedział Jacek Nawrocki.

Jego zespół zgodnie z planem pokonał Kazachstan i czeka już na o wiele trudniejsze starcie z Koreą Południową. Nasze siatkarki zapowiadają walkę. Chcą odpłacić się Azjatkom za porażkę w Ostrowcu Świętokrzyskim.

- Przypieczętowałyśmy swój udział w turnieju finałowym, dlatego jesteśmy w jeszcze lepszych nastrojach niż po meczu z Kolumbią. Czeka nas teraz spotkanie z Koreą, w którym chciałybyśmy wziąć rewanż za przegraną w Polsce. Do starcia przygotujemy się najlepiej jak potrafimy - skomentowała Joanna Wołosz.

Rywalizacja Biało-Czerwonych z gospodarzem turnieju rozpocznie się w niedzielę o godzinie siódmej rano czasu polskiego.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Kurek o mistrzach świata juniorów: Potrzebne im wsparcie i ciężka praca

Komentarze (0)