LŚ 2017: niespodzianka w klasyku. Argentyna pokonała Brazylię

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB
Materiały prasowe / FIVB
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Argentyny wygrała 3:1 z Brazylią. To jej pierwsze zwycięstwo z regionalnym rywalem w Lidze Światowej i przełamanie po pięciu porażkach z rzędu. Drużyna Julio Velasco opuściła ostatnie miejsce w tabeli.

W tym artykule dowiesz się o:

Pojedynek najsilniejszych drużyn Ameryki Południowej był gwoździem programu turnieju w Cordobie. Brazylia chciała szybko pokazać regionalnemu przeciwnikowi, dlaczego jest w trójce najlepszych reprezentacji Ligi Światowej, a Argentyna szoruje po dnie tabeli. Ucieczka na starcie pozwoliła Canarinhos wygrać pierwszego seta 25:19. To były tylko miłe złego początki.

W szóstce gospodarzy nie było Nicolasa Bruno, który z powodu kontuzji nie dokończył poprzedniego meczu z Serbią. Jego zmiennikiem był Alejandro Toro i zapracował na pozostanie w składzie. Toro imponował w drugim secie zagrywkami, a blokami Martin Ramos, czyli nominalny środkowy na pozycji atakującego. Argentyna wypracowała sobie przewagę 16:9 przed przerwą techniczną i niewiele mniejszą utrzymała do końca seta (25:21).

Trener Julio Velasco liczył na kontynuację dobrej gry, tymczasem jego podopieczni zaczęli popełniać proste błędy. Stąd irytacja. Okrzyki szkoleniowca obudziły Albicelestes. Na pierwsze prowadzenie Argentyna wyszła przy stanie 19:18 dzięki 10. blokowi w meczu. Jego autorem był Pablo Crer. Nakręcona swoim pościgiem zwyciężyła 25:22 i prowadziła 2:1 w setach.

Kibice na trybunach szaleli. Drużyna, choć zmęczona pięcioma setami z Serbią, ponownie narzuciła swoje warunki Brazylijczykom. Nie chciała dopuścić do tie-breaka, ponieważ trzy poprzednie w Lidze Światowej przegrała. Zadanie wykonała, a punkt na 25:19 zdobył blokiem Ramos.

ZOBACZ WIDEO ME U-21. Tomasz Kędziora: nie załamujemy się

Argentyna wygrała 3:1, przełamała się po pięciu porażkach z rzędu, a na dodatek opuściła ostatnie miejsce w tabeli Ligi Światowej. Sukces w klasyku miał więc bardzo słodki smak.

Argentyna - Brazylia 3:1 (19:25, 25:21, 25:22, 25:19)

Argentyna: De Cecco, Ramos, Sole, Crer, Poglajen, Toro, A. Gonzalez (libero) oraz Johansen, Cavanna, Zanotti, Bruno

Brazylia: Bruno, Wallace, Saatkamp, Mauricio Souza, Lucarelli, Mauricio Borges, Thiago Brendle (libero) oraz Fonteles, Guerra, de Oliveira, Carbonera

Tabela turnieju LŚ 2017 w Cordobie (grupa G1):

MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunkty
1.Argentyna21-15:44
2.Brazylia21-14:33
3.Serbia21-15:53
4.Bułgaria21-13:52
Miejsce Zespół Mecze Z-P Sety Punkty
1.
Francja
9
8-1
26:7
25
2.
Brazylia
9
6-3
22:14
19
3.
Serbia
9
6-3
21:14
18
4.
Rosja
9
5-4
19:16
14
5.
Kanada
9
5-4
18:20
12
6.
USA
9
4-5
19:16
14
7.
Belgia
9
4-5
18:19
14
8.
Polska
9
4-5
17:19
12
9.
Bułgaria
9
4-5
16:22
10
10.
Argentyna
9
3-6
15:22
11
11.
Iran
9
3-6
11:23
7
12.
Włochy
9
2-7
13:23
6
Źródło artykułu: