LŚ 2017: porażająca liczba błędów w meczu Polaków, Bułgarzy dużo lepsi w przyjęciu

Materiały prasowe / FIVB
Materiały prasowe / FIVB

Reprezentacja Polski przegrała 2:3 z Bułgarią w swoim pierwszym meczu turnieju Ligi Światowej w Warnie (grupa E1). O porażce naszych siatkarzy zadecydowały liczne błędy własne oraz słabe przyjęcie.

W tym artykule dowiesz się o:

Większy wpływ na niekorzystne końcowe rozstrzygnięcie miała dla Polaków niska jakość odbioru. W tym elemencie wypadli oni średnio aż o 17 procent gorzej niż ich rywale. Wśród Bułgarów znakomicie w przyjęciu spisywali się Nikołaj Penczew (20/31 - 65 proc. pozytywnego) i Teodor Salparow (10/17 - 59 proc.).

Po polskiej stronie najczęściej przyjmowali Bartosz Kurek i Paweł Zatorski. Szczególnie ten drugi nie miał swojego dnia, ponieważ pozytywnie odebrał jedynie 7 z 22 posłanych w jego kierunku zagrywek (32 proc.). Kurek uczynił to samo 15 razy na 34 próby (44 proc.).

Poziom przyjęcia przełożył się na poczynania obu ekip w ataku. W tym aspekcie również, choć nie aż tak wyraźnie, lepsi byli Bułgarzy. Najwięcej punktów (19) zdobył nim Cwetan Sokołow, kończąc połowę wykonanych uderzeń. Lepszy wskaźnik procentowy od niego zanotował Nikołaj Penczew (14/20 - 70 proc.).

Wśród polskich siatkarzy, najmniej do zarzucenia za postawę w ofensywie może mieć do siebie Bartosz Kurek, który zamienił na punkt 13 z 25 ataków (52 proc.). Poniżej oczekiwań wypadł za to atakujący Dawid Konarski (11/31 - 35 proc.).

ZOBACZ WIDEO: Rafał Jackiewicz został porwany. "Założyli mi reklamówkę na głowę i wywieźli do lasu"

Obie ekipy popełniły ogromną liczbę błędów. Sumując bezpośrednie pomyłki w ataku i zagrywce, Bułgarzy zanotowali ich 49, a Polacy 40.

Statystyki meczowe:

BułgariaElementyPolska
6 Asy serwisowe 4
28 Zepsute zagrywki 22
54 proc. (5 błędów) Pozytywne przyjęcie 37 proc. (7 błędów)
56 proc. (56/99) Skuteczność w ataku 47 proc. (47/99)
21 Błędy w ataku 18
7 Bloki 7
Źródło artykułu: