Trudna sytuacja PGE Skry Bełchatów. Prezes klubu potwierdza odejście gwiazdy

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski
zdjęcie autora artykułu

Wszystko wskazuje na to, że działaczy PGE Skry Bełchatów czeka bardzo pracowity okres transferowy. Po odejściu Artura Szalpuka, zespół najprawdopodobniej czeka kolejny cios. Z wicemistrzem Polski rozstać się zamierza Bartosz Kurek.

Jak się okazuje, wbrew wcześniejszym zapowiedziom o porozumieniu klubu z reprezentantem Polski, do podpisania kontraktu nie dojdzie. Informację o rozstaniu z Bartoszem Kurkiem potwierdził w rozmowie z Przeglądem Sportowym prezes Konrad Piechocki.

- Wszystko było ustalone, ale menadżer w rozmowie telefonicznej poinformował nas o zmianie koncepcji, jeśli chodzi o przyszłość zawodnika. Żeby było jasne, nie mam do Bartka żadnych pretensji. Niemniej jego brak na przyszły sezon stawia nas w trudnej sytuacji - powiedział prezes PGE Skry, Konrad Piechocki.

Przed kilkunastoma dniami tureckie media informowały, że usługami siatkarza zainteresowany jest Ziraat Bankasi Ankara, nowy klub Dawida Konarskiego. To właśnie ten kierunek wydaje się być najbardziej prawdopodobny, jeśli chodzi o angaż 28-latka. Jeżeli powyższe informacje się potwierdzą, dla ekipy wicemistrza Polski będzie to potężny cios. Już wcześniej na rozstanie zdecydował się bowiem Artur Szalpuk, który nie ukrywał, że nie jest zadowolony z ilości czasu spędzanego na parkiecie.

Na chwilę obecną w kadrze PGE Skry Bełchatów na pozycji przyjmujących znajdują się Nikołaj Penczew i Bartosz Bednorz. W obecnej sytuacji nie można wykluczyć, że do Bełchatowa powrócą wypożyczeni w poprzednim sezonie Milan Katić i Mihajlo Stanković.

ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: To był dla mnie szok. Długo nie będę mieć takiego przeżycia

Źródło artykułu: