Trzecie spotkanie finałowe rozpoczęło się lepiej dla ekipy z Krakowa, w barwach której mogła już wystąpić Iwona Krochmal. Atakująca Proximy nabawiła się kontuzji stopy w pierwszym meczu w Warszawie, a w drugim w ogóle nie zagrała. I to właśnie ona poprowadziła swój zespół do zwycięstwa w pierwszej partii 25:20.
W drugim secie gospodynie poszły za ciosem i objęły prowadzenie 6:2. Warszawskie Syreny szybko wróciły jednak do gry i wygrały pięć z sześciu kolejnych akcji. Wtedy w hali na Suchych Stawach rozpoczęła się walka punkt za punkt. Końcówka należała jednak do ekipy z Warszawy, która wzmocniła zarówno blok, jak i zagrywkę. Wisła zwyciężyła 25:18 i wyrównała stan meczu.
Kolejne dwie partie przebiegały jednak już wyraźnie pod dyktando podopiecznych Mirosława Zawieracza. Trzecią wygrały do 11, a czwartą do 15. Proximki podjęły walkę jedynie w czwartej partii, kiedy zmniejszyły stratę z pięciu (7:2) do dwóch (9:7) punktów. To był jedyny zryw krakowianek w czwartym secie. Wisła wygrała całe spotkanie 3:1 i mogła cieszyć się z mistrzostwa I ligi.
Najważniejszy mecz sezonu wciąż jednak przed ekipą z Warszawy. W ostatnim tygodniu kwietnia ruszają baraże o miejsce w Orlen Lidze. Wiślaczki zmierzą się z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, który w sobotę odrobił straty z Legionowa i wygrał rewanż 3:0, ale w złotym secie uległ 13:15. Ostrowiecko-warszawska rywalizacja toczyć się będzie do trzech zwycięstw.
Proxima Kraków - Wisła Warszawa 1:3 (25:20, 18:25, 11:25, 15:25)
Proxima: Budzoń, Słonecka, Jaroszewicz, Krochmal, Kropidłowska, Ponikowska, Bulbak (libero) oraz Boguszewska, Widera, Woźniak, Bakuła, Wysokińska (libero).
Wisła: Łozowska, Ciaszkiewicz-Lach, Gorzewska, Nadziałek, Hatala, Sobczak, Saad (libero) oraz Nowgorodczenko
ZOBACZ WIDEO Real Madryt - Atletico Madryt: wielkie derby na remis [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]