Te zespoły chciałby trenować Radostin Stojczew

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: Radostin Stojczew
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: Radostin Stojczew

Jeden z najlepszych szkoleniowców na świecie, Radostin Stojczew, zdradził, że są trzy zespoły, które chciałby trenować. W tym gronie wymienia reprezentację Polski. Podkreśla również, że nie wyobraża sobie trenowania kadry i klubu jednocześnie.

Przebywający na siatkarskim bezrobociu Radostin Stojczew, w rozmowie z bułgarskimi mediami, stwierdził, ze wcale się nie martwi brakiem zatrudnienia. Po zakończeniu zeszłego sezonu, trener wziął roczny urlop od sportu i dopiero za kilka miesięcy chciałby wrócić do siatkówki. Jednocześnie zaznaczył, że ma zamiar objąć zespół, który prezentuje odpowiedni poziom i z różnych względów praca z nim będzie interesująca. Stojczew powiedział wprost, że na świecie są tylko trzy kadry narodowe, które zaspakajają jego ambicje.

- Istnieją zespoły, które po prostu uwielbiam jako trener. Mogę wymienić trzy. Pierwszy to Rosja: mają niezliczoną ilość świetnych zawodników z ogromnym potencjałem. Udowodnił to Władimir Alekno, zdobywając wiele mistrzowskich tytułów. Kolejna drużyna to reprezentacja USA; przede wszystkim ze względu na prawdziwego ducha sportu, jaki w niej panuje i sposób zarządzania, organizację tamtejszej federacji - wymienia Stojczew. - Trzecia kadra, to Polska. To wspaniałe miejsce dla siatkówki, kibice, organizacja rozgrywek, popularność, federacja stworzyła różne aspekty rozwoju tego sportu. To wszystko wygląda tam bardzo interesująco.

Radostin Stojczew zaprzeczył też, że doszedł już do porozumienia z którymś klubem odnośnie nowego sezonu. Wiele źródeł przez pewien okres łączyło jego nazwisko z Azimutem Modeną. - To tylko plotki, jak do tej pory, nie mam przed sobą oferty, która by mnie interesowała. Nie chodzi o pieniądze, one nie są najważniejsze, bardziej liczy się sam projekt - wyjaśnia trener. - Z różnych przyczyn musiałem odmówić wielu zainteresowanym. Nie żałuję tego, widocznie miałem znaczące powody.

Bułgarski trener powiedział też, że nie wyobraża sobie, aby mógł łączyć funkcję trenera klubowego i szkoleniowca reprezentacji. - To samobójstwo - mówi. - Dla mnie to za duże obciążenie psychiczne i fizyczne. Nie jestem w stanie wykonać perfekcyjnie takiej podwójnej pracy, dlatego w przyszłości będę się koncentrował tylko na jednym projekcie.

ZOBACZ WIDEO Barca wygrała bez Messiego. Suarez zbliżył się do Argentyńczyka [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (1)
KillerW
3.04.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Mógłby trenować Skre :)