ONICO AZS PW - Effector Kielce: zapowiada się zacięty mecz sąsiadów bez faworyta

WP SportoweFakty / Asia Błasiak
WP SportoweFakty / Asia Błasiak

Dwudziestą piątą kolejkę PlusLigi otworzy spotkanie w Warszawie. ONICO AZS Politechnika Warszawska podejmie Effectora Kielce. Trudno wskazać faworyta tego meczu.

Nowa kolejka PlusLigi rozpocznie się już w czwartek starciem sąsiadów w tabeli. ONICO AZS Politechnika Warszawska zajmuje aktualnie 11. miejsce z dorobkiem 29 punktów. Oczko znajduje się Effector Kielce, który ma sześć punktów mniej.

Ostatnio jednak więcej powodów do zmartwień mieli warszawianie. Ich gra mocno faluje od kiedy kontuzji doznał Paweł Zagumny. Już wiadomo, że doświadczony przyjmujący nie wróci raczej do końca sezonu. Oznacza to, że cała odpowiedzialność za prowadzenie gry zespołu spada na barki młodego Jana Firleja, który nie ma zmiennika.

Nie jest to komfortowa sytuacja, co znajduje odbicie w wynikach. Akademicy potrafią pokonać w pięknym stylu PGE Skra Bełchatów 3:1, a w niecałe trzy tygodnie później ulegają w kiepskim stylu znajdującemu się niżej w tabeli BBTS Bielsko-Biała. W ostatni weekend warszawiacy odpoczywali, bo rozegrali mecz awansem. Trudno więc przewidzieć, co zaprezentują na boisku w czwartkowy wieczór.

Perturbacje nie ominęły również zespołu z województwa świętokrzyskiego. Po świetnym początku sezonu przyszła seria 11 porażek, którą zaowocowała zmianą trenera. Za Dariusza Daszkiewicza przyszedł Sinan Tanik, który musiał trochę poczekać na pierwszą wygraną. Dopiero w 21. kolejce kielczanie przełamali się i  wygrali z Łuczniczką Bydgoszcz 3:2. Z ostatnich czterech spotkań wygrali w sumie trzy.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy

Szczególnie gracze Effectora mogą być zadowoleni ze swojej postawy w ostatnim meczu. Gładko wygrali z BBTS Bielsko-Biała 3:0, prezentując się bardzo dobrze we wszystkich elementach siatkarskich. Wreszcie dobre spotkanie zagrał Leo Andrić, u którego różnie bywa z formą, co rzutuje potem na grę całego zespołu.

W sezonie 2016/2017 Politechnika i Effector zmierzyły się ze sobą już dwa razy. W meczu 10. kolejki rozegranym pod koniec listopada górą byli warszawianie, którzy wygrali 3:1. Półtora miesiąca później w starciu 1/8 finału Pucharu Polski lepsi okazali się kielczanie, którzy wygrali 3:2. Faworyta czwartkowej konfrontacji niełatwo wskazać.

- Trudno przewidzieć jak teraz zagramy w Warszawie, bo każdy mecz jest inny. Nastawiamy się na ciężki pojedynek. Czujemy, że trochę się odrodziliśmy psychicznie i możemy powalczyć o wygraną - powiedział dla oficjalnej strony klubowej Maciej Pawliński.

Nieco bardziej optymistycznie przed konfrontacją z akademikami wypowiada się jego kolega, Marcin Komenda. - Jedziemy teraz do Warszawy w bardzo optymistycznych nastrojach. Mam nadzieję, że uda nam się powalczyć o zwycięstwo. Politechnika potrafi grać w siatkówkę i wydaje mi się, że to będzie wyrównany mecz - stwierdził.

Kibice w Hali Torwar mogą się więc spodziewać, że emocji nie zabraknie. A czy Warszawianom uda się poprawić miejsce w tabeli, czy też może kielczanie zmniejszą do nich dystans, przekonamy się już niedługo.

ONICO AZS Politechnika Warszawska - Effector Kielce/ czwartek 02.03.2017 r., godz. 19:00

Komentarze (0)