Kędzierzynianie wystąpią w stolicy Turcji bez przytłaczającej presji. Na taką nagrodę zapracowali sobie w poprzednich pięciu spotkaniach grupowych, odnosząc same zwycięstwa i zgarniając komplet 15 punktów. Mistrzowie Polski są jedną z trzech dotąd niepokonanych w Lidze Mistrzów ekip, obok Zenitu Kazań i Azimutu Modena.
Mimo to nikt w ich szeregach nie podchodzi do starcia z Istanbul BBSK lekceważąco. Drużyna poleciała do Turcji w pełnym składzie, w wyjątkiem kontuzjowanych od dłuższego czasu Kevina Tillie i Grzegorza Boćka. W pierwszym spotkaniu obu ekip, rozegranym 6 grudnia, ZAKSA zwyciężyła 3:0.
Poza pierwszym setem, wygranym 25:12, odniesienie sukcesu nie przyszło jej jednak wtedy łatwo. Wicemistrzowie Turcji, na czele z dobrze znanym z występów w Kędzierzynie-Koźlu, Antoninem Rouzierem, postawili trudne warunki i oba sety rozstrzygnęły się na korzyść drużyny prowadzonej przez Ferdinando De Giorgiego po walce na przewagi.
W kolejnych czterech meczach, stołeczny zespół wywalczył jedynie 4 punkty, co pozwala mu obecnie zajmować 3. miejsce w tabeli grupy A. Wciąż nie stracił definitywnie szans na awans do fazy pucharowej, ale by tego mógł dokonać muszą zostać spełnione dwa warunki: zwycięstwo nad ZAKSĄ oraz pomyślne rozstrzygnięcia w kilku innych spotkaniach.
ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji
- Chcemy zakończyć zwycięską passę ZAKSY. Jesteśmy to dłużni naszym kibicom. Jestem przekonany, że odniesienie sukcesu jest w naszym zasięgu - zapowiadał Hakan Ozkan, trener Istanbul BBSK, zajmującego aktualnie 7. pozycję w ligowej tabeli.
Kędzierzynianie przystępują do rywalizacji zarówno jako lider PlusLigi, jak i grupy A Ligi Mistrzów. W związku z tym drugim warunkiem, jest wielce prawdopodobne, że De Giorgi da szansę występu w Turcji kilku zawodnikom rezerwowym.
Liga Mistrzów, grupa A (6. kolejka):
Istanbul BBSK - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle/ 01.03 (środa), godz. 16:00 (czasu polskiego)