LM: walka Asseco Resovii o być albo nie być

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Asseco Resovia Rzeszów
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Asseco Resovia Rzeszów

W ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów siatkarze Asseco Resovii spotkają się przed własną publicznością z Duklą Liberec. Od tego meczu zależy ich dalsza gra w LM.

Asseco Resovia nadal walczy o awans do kolejnej fazy rozgrywek Ligi Mistrzów. Wicemistrzowie Polski w środowy wieczór zmierzą się w hali Podpromie z teoretycznie najsłabszym rywalem z grupy - Duklą Liberec.

Rzeszowski kolektyw z czeskim rywalem spotkał się w inauguracyjnej kolejce LM. Dwie pierwsze partie gładko wygrali siatkarze znad Wisłoka, nie pozwalając swoim przeciwnikom przekroczyć granicy dwudziestu "oczek". W trzeciej odsłonie do głosu doszli gospodarze i zwyciężając dwie kolejne partie, doprowadzili do tie-breaka. W rozstrzygającym secie górą byli podopieczni Andrzeja Kowala.

Czesi nie mają już szans na dalszy udział w Lidze Mistrzów. Dukla zajmuje ostatnią lokatę w tabeli grupy B mając na swoim koncie zaledwie jeden punkt, zdobyty w pojedynku z Asseco Resovią. Siatkarze z Czech nie najlepiej radzą sobie również w krajowych rozgrywkach, gdzie plasują się dopiero na szóstym miejscu.

Pasy nadal walczą o grę w fazie play-off. Gospodarze mają na swoim koncie dwa zwycięstwa oraz trzy porażki. Siatkarze znad Wisłoka dwukrotnie ulegli ekipie z Włoch oraz w ostatniej kolejce musieli uznać wyższość BRV. Swojego środowego rywala pokonali, jednak nie obeszło się bez problemów. - Wygraliśmy tam 3:2, dość mocno się męcząc w tych kolejnych trzech setach, ale te pierwsze dwa sety graliśmy płynnie i mam nadzieję, że w meczu w Rzeszowie zagramy równo przez trzy partie - wspominał szkoleniowiec Asseco Resovii.

Rzeszowianie wygrywając mecz z Duklą Liberec awansują do następnej fazy rozgrywek. Jeśli jednak przegrają starcie, nadal mają szansę na dalszy udział w rozgrywkach. Wówczas Pasy muszą liczyć na korzystne dla nich wyniki w pozostałych grupach. Do kolejnej rundy zakwalifikują się bowiem po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy oraz trzy zespoły z trzecich miejsc z najlepszym bilansem. - Zrobimy wszystko żeby wygrać. Trzeba się bardzo mocno skupić na własnej grze, a mniej na przeciwniku czy taktyce. Przy tym zespole to jest bardzo istotne. Na pewno jest to rywal niewygodny, gra niewdzięczną siatkówkę - zapowiedział Andrzej Kowal.

Asseco Resovia Rzeszów - Dukla Liberec / środa, 1 marca 2017 r., godz. 18:00.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji

Komentarze (0)