LM: walentynkowe pojedynki polskich drużyn. Kogo ZAKSA, PGE Skra i Asseco Resovia zaproszą na kolacje?

WP SportoweFakty / Karol Słomka
WP SportoweFakty / Karol Słomka

W 5. kolejce Ligi Mistrzów, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podejmie Noliko Maaseik, PGE Skra Bełchatów zmierzy się na wyjeździe z Azimutem Modena, natomiast Asseco Resovia Rzeszów zagra z Berlin Recycling Volleys.

Polscy kibice walentynkowy wieczór spędzą zapewne w halach lub przed ekranami telewizorów. Aż trzy polskie drużyny powalczą we wtorek o kolejne zwycięstwo w Lidze Mistrzów.

Najpierw na parkiet wyjdą siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy we własnej hali zagrają z Noliko Maaseik. Podopieczni Ferdinando De Giorgiego w tej edycji rozrywek nie przegrali jeszcze spotkania, pokonując ostatnio Dynamo Moskwa. Nikt nie spodziewa się, że kędzierzynianom będą w stanie zagrozić gracze Noliko Maaseik. Szczególnie, że ekipa z Nikodemem Wolańskim w składzie plasuje się obecnie na ostatnim miejscu w tabeli grupy A.

Nieco bardziej nerwowo będzie podczas meczu Asseco Resovii Rzeszów z Berlin Recycling Volleys. Drużyna z Podkarpacia za wszelką cenę będzie musiała wygrać na wyjeździe, aby nadal liczyć się w walce o końcowy triumf w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Aktualnie wicemistrzowie Polski zajmują trzecie miejsce w swojej grupie i nie ma wątpliwości, że po ostatnim blamażu z Cucine Lube Civitanova będą mieli coś do udowodnienia na europejskich parkietach.

Jako ostatni w walentynkowy wieczór na boisku pojawią się zawodnicy PGE Skry Bełchatów. Rewanż za porażkę we własnej hali 1:3, to zapewne to na co liczą podopieczni Philippe'a Blaina. Bełchatowianie zagrają na bardzo trudnym terenie, zmierzą z liderującym Azimutem Modena i na pewno nie wystąpią w tym meczu w roli faworytów. Zwycięstwo pozwoliłoby im na utrzymanie się na drugiej pozycji w tabeli grupy D.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji

Poza pojedynkami polskich drużyn, które nadal liczą się walce o zwycięstwo w tegorocznej Lidze Mistrzów, ciekawie zapowiadają się starcia w Ankarze oraz Izmirze. W środę w ramach rywalizacji w grupie E siatkarze Halkbanku Ankara podejmą Biełogorie Biełgorod. Co ciekawe, drużyna z Oliegiem Achremem w składzie, do tej pory nie wygrała żadnego pojedynku na europejskich parkietach i z zerowym dorobkiem punktowym zamyka stawkę.

Z kolei Arkas Izmir w grupie C będzie chciał pokonać VfB Friedrichshafen i powiększyć przewagę nad tym rywalem. W pozostałych meczach jedynie niespodzianki mogą sprawić, że nie zakończą się one zwycięstwami faworytów. Knack Roeselare, w którym występuje Piotr Orczyk będzie chciało wykorzystać ewentualne potknięcie ekipy z Biełgorodu, awansując na drugą lokatę. Aby tak się jednak stało, najpierw muszą okazać się lepsi od niepokonanego dotąd Sir Sicoma Colussi Perugia.

Terminarz 5. kolejki Ligi Mistrzów 2016/17:

Grupa A:

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Noliko Maaseik /wtorek, 14 lutego, godz. 18:00

Dynamo Moskwa - Istambuł BBSK /środa, 15 lutego, godz. 17:00.

Grupa B:

Berlin Recycling Volleys - Asseco Resovia Rzeszów /wtorek, 14 lutego, godz. 19:30.

Dukla Liberec - Cucine Lube Civitanova /środa, 15 lutego, godz. 18:00.

Grupa C:

Arkas Izmir - VfB Friedrichshafen /środa, 15 lutego, godz. 19:30.

Paris Volley - Zenit Kazań /środa, 15 lutego, godz. 19:00.

Grupa D:

SCM U Craiova - ACH Volley Ljubljana /środa, 15 lutego, godz. 19:00.

Azimut Modena - PGE Skra Bełchatów /wtorek, 14 lutego, godz. 20:30.

Grupa E:

Knack Roeselare - Sir Sicoma Colussi Perugia /środa, 15 lutego, godz. 20:30.

Halkbank Ankara - Biełgorie Biełgorod /środa, 15 lutego, godz. 15:30.

Źródło artykułu: