Zdecydowanymi faworytkami środowego meczu były gospodynie, które miały okazję do rewanżu. W premierowej kolejce sezonu 2016/2017 zwyciężyły siatkarki z Muszyny 3:1.
Pałac Bydgoszcz nie rozpoczął jednak zbyt dobrze potyczki, dwa bloki na Magdzie Jagodzińskiej pozwoliły Mineralnym na zbudowanie niewielkiej przewagi, która szybko zaczęła się powiększać. Przyjezdne świetnie grały blokiem i nie pozwalały przeciwniczkom nawet pomyśleć o nawiązaniu walki. Wściekły Adam Grabowski próbował coś zmienić w swoim zespole, ale rozpędzone siatkarki z Muszyny pewnie wygrały seta do 9, zupełnie nokautując przeciwniczki.
Role szybko się odwróciły, bydgoszczanki wróciły do swojej gry, do której przyzwyczaiły wszystkich w tym sezonie. Joanna Kuligowska i Ewelina Krzywicka odzyskały skuteczność. Przeciwniczki częściej się myliły, a to wykorzystały Pałacanki i wyrównały stan meczu.
Po 10-minutowej przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Przyjezdne nie były w stanie powrócić do dyspozycji, którą prezentowały na początku spotkania. Jednak uniemożliwiały im to gospodynie, które nie tylko dobrze grały w ofensywie, ale również siały spustoszenie w polu zagrywki. Wygrały kolejną odsłonę do 11 i wydawało się, że pewnie kroczą ku zwycięstwu za trzy punkty.
Czas pomiędzy setami dobrze wykorzystał Ryszard Litwin, który przejął obowiązki pierwszego trenera po tym, jak z funkcji po wielu latach zrezygnował Bogdan Serwiński. Mineralne znów dobrze radziły sobie we wszystkich elementach, znakomicie zagrywała Marina Cvetanovic. Muszynianka prowadziła 24:15, ale w szaleńczą pogoń rzuciły się bydgoszczanki. Obroniły pięć setboli, ale więcej nie były w stanie i doszło do tie-breaka.
Przyjezdne szybko przejęły inicjatywę w decydującej partii meczu. Choć tuż przed zmianą stron bydgoszczanki doprowadziły do wyrównania. Po tym, jak zablokowana została Małgorzata Śmieszek (9:11), Muszynianka odskoczyła ponownie na dwa punkty. Nie pomógł czas na żądanie trenera Grabowskiego. Atak i zagrywka Kolety Łyszkiewicz zbliżyły gości do zwycięstwa. Przy meczbolu Pałacanki nie przyjęły zagrywki i tak zakończyło się spotkanie.
Pałac Bydgoszcz - Polski Cukier Muszynianka Muszyna 2:3 (9:25, 25:19, 25:11, 20:25, 11:15)
Pałac: Jagodzińska, Misiuna, Krzywicka, Kuligowska, Śmieszek, Pleśnierowicz, Krawulska (libero) oraz Ziółkowska, Fojucik, Maternia
Muszynianka: Savić, Wawrzyniak, Rabka, Wójcik, Sredić, Cvetanović, Medyńska (libero) oraz Łyszkiewicz
MVP: Medyńska (Muszynianka)
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: nie myślę o końcu kariery, mogę grać nawet przez 10 lat