Asseco Resovia - MKS: osłabiona rzeszowska twierdza odeprze napór charakternego MKS-u?

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko

W 14. kolejce PlusLigi MKS Będzin będzie chciał potwierdzić regułę, że Asseco Resovia Rzeszów we własnej hali słabo radzi sobie z teoretycznie o wiele gorszymi od siebie. Do starcia w hali Podpromie dojdzie w środowy wieczór.

Cztery do zera. Tak prezentuje się bilans dotychczasowych potyczek obecnych wicemistrzów Polski z drużyną MKS-u Będzin. Zwycięzcą we wszystkich czterech spotkaniach była pierwsza z ekip, pochodząca ze stolicy Podkarpacia. Oba zespoły po raz piąty w historii spotkają się ze sobą w środowy wieczór  w ramach 14. kolejki PlusLigi sezonu 2016/17.

Zdecydowanym faworytem będą niepokonani w rywalizacji gospodarze starcia. Jednakże, mimo tego, że w praktyce tego nie widać, Asseco Resovia po powrocie Kanadyjczyka na prawe skrzydło nadal jest osłabiona.

Wspomniany atakujący Gavin Schmitt w dalszym ciągu dopiero wdraża się w tryb meczowy, a dodatkowo Freddie Winters i Thibault Rossard narzekają na różnego rodzaju bóle. U pierwszego z przyjmujących jest on skutkiem drobnego urazu jakiego nabawił się w pierwszym tegorocznym meczu Ligi Mistrzów przeciwko Dukli Liberec. Z kolei u drugiego sytuacja jest bardziej skomplikowana, gdyż wynika ze zmian przeciążeniowych w kręgosłupie. W rzeczywistości ból dolega Francuzowi jedynie raz na jakiś czas, jednak jest on uciążliwy. Co prawda w ostatnim plusligowym spotkaniu z Effectorem Kielce, Francuz po kilkumeczowej przerwie powrócił do składu jako przyjmujący i od razu został wyróżniony MVP, to nie jest on pewnym punktem zespołu.

Problemy rzeszowian z pewnością będą chcieli wykorzystać podopieczni Stelio DeRocco. Choć MKS nie będzie faworytem spotkania, nie pozostaje on bez szans w rywalizacji z bardziej utytułowanym przeciwnikiem. Potwierdzeniem tego jest przede wszystkim dobra gra będzinian, gdzie dyrygentem jest młody Łukasz Kozub. Mistrz świata juniorów radzi sobie bardzo dobrze, ma na swoim koncie nawet statuetkę MVP. Ofensywę głównie opiera na Rafaelu Rodrigues Araujo, który na przestrzeni 13. kolejek łącznie zanotował 199 punktów.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski powinien być trzeci (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Kolejnym aspektem grającym na korzyść MKS-u, jest fakt, ze Asseco Resovia Rzeszów w tegorocznym sezonie już dwukrotnie straciła punkty przed własną publicznością i to z rywalami, z którymi dzieliła ich największa przepaść w potencjale. Mowa o przegranej z GKS-em Katowice oraz wygranym, lecz dopiero po pięciu setach meczu z BBTS-em Bielsko-Biała. Czy siatkarze z Będzina będą autorami kolejnego niespodziewanego wyniku w hali Podpromie? Wszystko okaże się w środę, pierwszy gwizdek spotkania o godzinie 18.

Sytuacja obu ekip w ligowej tabeli:

MiejsceDrużynaMeczePunktyZ-PSety
3. Asseco Resovia Rzeszów 13 30 10-3 33:14
10. MKS Będzin 12 16 5-7 21:27

Asseco Resovia Rzeszów - MKS Będzin / środa, 14 grudnia 2016 r., godzina 18:00

Źródło artykułu: