BBTS Bielsko-Biała - Espadon Szczecin: bitwa na dole tabeli

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala

W meczu 13. kolejki w hali przy ulicy Karbowej zmierzą się dwie najsłabsze drużyny PlusLigi. Siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała o ligowe punkty będą walczyć z Espadonem Szczecin.

Dwa tygodnie temu bielszczanie zostali bez trenera po tym, jak dymisję na ręce zarządu złożył Miroslav Palgut. W meczach z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle oraz Asseco Resovią Rzeszów zespół z Podbeskidzia poprowadził dotychczasowy asystent Paweł Wrzeszcz. Szczególnie na Podpromiu, siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała zadziwili kibiców, urywając punkt wicemistrzom Polski i walcząc jak równy z równym.

- Taka jest siatkówka, tym bardziej kiedy gra się z takim topowym zespołem jak Resovia. Myślę jednak, że powinniśmy się cieszyć, bo jest to zalążek naszej dobrej gry. Przed nami jest teraz ważny mecz z Espadonem Szczecin u siebie i sądzę, że dzięki temu podejdziemy do treningów bardzo pozytywnie nastawieni. Było widać, że cieszymy się tą siatkówką - powiedział po pojedynku środkowy, Mariusz Gaca.

W sobotnim starciu z Espadonem Szczecin bielską ekipą poprowadzi już nowy szkoleniowiec. Rastislav Chudik w dwóch poprzednich meczach przyglądał się grze swoich nowych podopiecznych, nastomiast od poniedziałku już oficjalnie prowadzi treningi swojego nowego zespołu. Zagadką jest jednak, jak pod wodzą Słowaka bielszczanie zaprezentują się przed własną publicznością.

Spotkanie jest niezwykle ważne w kontekście układu w tabeli. BBTS Bielsko-Biała zajmuje obecnie ostatnie, a szczecinianie przedostatnie miejsce w PlusLidze. Chyba po raz pierwszy w tym sezonie to właśnie zespół Milan Simojlovicia wystąpi w roli faworyta. Beniaminek ma na swoim koncie trzy zwycięstwa, w tym to ostatnie z AZS-em Częstochowa.

Świetnie w tym pojedynku zaprezentował się przyjmujący Michał Ruciak. Zawodnik zakończył mecz z szesnastoma punktami oraz aż 59 proc. skutecznością w ataku. Swoją dobrą dyspozycję zawodnik będzie mógł potwierdzić w sobotę w hali pod Dębowcem.

- Ruszamy w daleką podróż po zwycięstwo, choć oczywiście nie będzie o nie łatwo. Zdajemy sobie sprawę, że BBTS ma swoje problemy, ale zmienił się tam trener, a często po takim ruchu drużyna zaczyna grać lepiej. Tego spodziewamy się po rywalu - zapowiedział były gracz drużyny z Bielska-Białej, a obecnie Espadonu Szczecin, Marcin Wika.

BBTS Bielsko-Biała - Espadon Szczecin /sobota, 10.12.2016, godz. 17:00.

ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Wszyscy kandydaci to dobrzy szkoleniowcy

Komentarze (0)