Dwa tygodnie temu bielski klub poinformował, że Miroslav Palgut złożył dymisję, która została przyjęta. Jego decyzja była pokłosiem słabych wyników i ośmiu porażek z rzędu. - Dwa razy przegraliśmy w tie-breaku, w niektórych meczach graliśmy dobrze, walczyliśmy, ale nie potrafiliśmy ich wygrać. Wyników nie było, zatem to sytuacja zmusiła do takiego rozwiązania - argumentował swoje odejście Słowak.
W meczach z oraz Asseco Resovią Rzeszów, BBTS Bielsko-Biała poprowadził dotychczasowy asystent . Wiadomym jednak było, że włodarze klubu wciąż poszukiwali szkoleniowca, który zastąpi na stanowisku Miroslava Palguta.
- Jesteśmy w trakcie rozmów. Głównie są to Polacy, ale rozmawiamy również z osobami niekoniecznie polskiego obywatelstwa, które mieszkają w Polsce. Nie chcę mówić o nazwiskach, bo nie chcemy jednym robić nadziei, a drugim sprawiać zawodu. Być może z niektórymi będą to zwykłe rozmowy, bo przez grzeczność będą chcieli oni się spotkać - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty prezes, Piotr Pluszyński.
Nowym trenerem drużyny z Podbeskidzia został więc inny Słowak - Rastislav Chudik. Były siatkarz, a obecnie trener powinien być bardzo dobrze znany polskim kibicom. W latach 2004-2005 był trenerem ówczesnego Mostostalu Azoty Kędzierzyn-Koźle, zaś kilka lat później pracował w klubie z Bydgoszczy.
W tym tygodniu słowacki szkoleniowiec poprowadził swój pierwszy trening z nowym zespołem. Już w sobotę Rastislav Chudik zadebiutuje na ławce trenerskiej meczem z Espadonem Szczecin.
ZOBACZ WIDEO Prijović: Możemy pokonać każdego