PGE Skra Bełchatów do Grecji poleciała bez Mariusza Wlazłego, atakujący nie pojawił się z powodu choroby również w meczu weekendowym z Cerrad Czarnymi Radom. W jego miejscu wystąpił ponownie Bartosz Kurek i rozegrał świetne spotkanie.
Atakujący osiągnął 57-procentową skuteczność, skończył 17 z 30 prób i dołożył do tego blok. Aż 16 punktów zdobył Srećko Lisinac, zresztą środkowi dostali w tym spotkaniu sporo piłek od Nicolasa Uriarte i później od Marcina Janusza.
Jedynym mankamentem bełchatowian, który i tak nie przeszkodził w łatwym zwycięstwie, było lewe skrzydło. Zarówno Artur Szalpuk, jak i Nikołaj Penczew, mieli ogromne problemy z kończeniem ataków. Obaj w sumie skończyli zaledwie siedem z 31 prób. Przyjmujący lepiej wywiązali się z zadań defensywnych i dobrze przyjmowali. Warto jednak nadmienić, że Szalpuk zanotował trzy pipe'y, sprawiając kłopoty Grekom.
Na uwagę zasługuje również wyczyn Karola Kłosa, który zdobył w sumie osiem punktów i nie oddał przeciwnikom ani jednej piłki. Nie pomylił się w polu zagrywki ani ataku.
Po stronie PAOK-u Saloniki najczęściej punktowali Charalampos Sakoglou i Sotirios Sotiriou. Bolączką Greków były jednak błędy w polu zagrywki i niska skuteczność w ataku. Nie zachwycił również były zawodnik Jastrzębskiego Węgla , który co prawda popisał się dwoma asami serwisowymi, ale skończył tylko pięć z 23 prób ofensywnych.
Porównanie statystyk:
PAOK Saloniki | Element | PGE Skra Bełchatów |
---|---|---|
4 | Asy serwisowe | 4 |
12 | Błędy przy zagrywce | 8 |
37 proc. (4 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 69 proc. (4 błędy) |
35 proc. (33/93) | Skuteczność w ataku | 47 proc. (41/88) |
7 | Błędy w ataku | 8 |
5 | Bloki | 8 |
ZOBACZ WIDEO Jacek Kasprzyk: To jest fantastyczna grupa
przypomina mi się ta bzdura o "wypaleniu i braku radości z gry " ...