Chemik Police - KSZO Ostrowiec: miesiąc przed Ligą Mistrzyń

WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Siatkarki Chemika Police
WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Siatkarki Chemika Police

Siatkarki Chemika Police są faworytkami pojedynku z KSZO Ostrowiec SA. Oczekiwania wobec policzanek rosną, ponieważ mecz zostanie rozegrany miesiąc przed pierwszym występem w Lidze Mistrzyń.

Chemik Police może w niedzielę wrócić na szczyt tabeli Orlen Ligi przynajmniej na jeden dzień. Z fotela lidera spadł tydzień temu, ponieważ przegrał dwa sety z Developresem SkyRes Rzeszów. Trener Jakub Głuszak nie rozdzierał szat, ponieważ po pierwsze spodziewał się trudnego meczu, a po drugie jego drużyna zyskała pierwsze, poważne przetarcie w sezonie. Warto pamiętać, że choć Chemiczki straciły punkt, są nadal niepokonane pod wodzą Głuszaka, który trenuje je od wczesnej wiosny.

- Rywalki grają coraz lepiej, więc nie powiedziałbym, że wynik 3:2 to jakaś sensacja. Cieszymy się ze zwycięstwa, jak na razie mamy same wygrane w lidze. Tylko się cieszyć, że trafił nam się taki przeciwnik, który postawił się, bo za niecały miesiąc rozgrywki europejskie - przypomniał trener.

Chemik okupił wyjazd do Rzeszowa kontuzją Anny Werblińskiej. Ciężar punktowania wzięła na swoje barki Katarzyna Zaroślińska. Atakująca, która walczy o pierwsze mistrzostwo Polski w karierze, zdobyła 29 punktów i była to jej odpowiedź na występ Madelaynne Montano w poprzedniej kolejce. Rywalizacja o miejsce w ataku Chemika to aktualnie najciekawsza wewnątrz zespołu.

W niedzielę Chemiczki powalczą o następne punkty z KSZO Ostrowiec SA. To najgorsza drużyna poprzedniego sezonu, z którą policzanki nie przegrały jeszcze seta w czterech podejściach. Nadmiernie pewne siebie być jednak nie mogą, ponieważ pomarańczowo-czarne zdążyły już uzbierać więcej punktów niż przez całą siatkarską jesień 2015.

ZOBACZ WIDEO Nowiński: ten styl biało-czerwonych... Jestem zaskoczony (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Tradycyjnie przebudowana latem drużyna urwała oczko Tauron MKS Dąbrowa Górnicza, a tydzień temu zwyciężyła 3:1 z Polskim Cukrem Muszynianką Enea Muszyna. W Ostrowcu nazwano ten wynik "wielkim triumfem". - Takiego zwycięstwa nigdy u nas nie było. Zapowiadaliśmy przed sezonem, że chcemy stworzyć silniejszą drużynę i że mierzymy trochę wyżej, niż w ubiegłym sezonie. Bardzo się cieszę z tego wyniku - powiedział prezes Tomasz Półgrabski.

Podbudowane sukcesem siatkarki z hutniczego miasta wyjechały do jaskini lwa sprawić już nie niespodziankę, a sensację.

Chemik Police - KSZO Ostrowiec SA / niedziela, 13.11.2016, godz. 17.00

Komentarze (0)