Anna Lewandowska: Rywalki nas nie zaskoczyły

- Byłyśmy dobrze przygotowane taktycznie. Rywalki nas nie zaskoczyły, a nam zabrakło lepszej skuteczności na siatce i trochę szczęścia - przyznała Anna Lewandowska, środkowa Giacomini Budowlanych po porażce torunianek w 4. kolejce z Impelem Wrocław.

Niedzielne niepowodzeniem było drugim z rzędu u siebie podopiecznych Nicoli Vettoriego w Orlen Lidze. W 3. serii spotkań torunianki przegrały 0:3 z Atomem Treflem Sopot. Osiem dni później siatkarki Giacomini Budowlanych ponownie nie wygrały przed własnym kibicami seta, tym razem z Impelem Wrocław.

Nadzieje na korzystny rezultat w niedzielę sympatycy toruńskiego zespołu mogli mieć tylko w pierwszej partii, gdy miejscowe ze stanu 13:18 doprowadziły do remisu (18:18) i zaciętej końcówki. W niej górą były jednak wrocławianki, które po wiktorii 25:23 poszły za ciosem i w dwóch kolejnych odsłonach nie pozostawiły już złudzeń drużynie gospodarzy.

- Na pewno pierwszy set był najlepszy w naszym wykonaniu. W dwóch kolejnych partiach zbyt późno podjęłyśmy walkę z rywalkami. Taktycznie byłyśmy przygotowane na ten pojedynek i rywalki nas nie zaskoczyły - stwierdziła Anna Lewandowska.

Dwie porażki z rzędu w Arenie Toruń przysłoniły udany początek rozgrywek Giacomini Budowlanych, gdy zespół z kujawsko-pomorskiego wygrał na inaugurację z ŁKS-em Commerceconem Łódź (3:0) i BKS-em Profi Credit Bielsko-Biała (3:1).

ZOBACZ WIDEO "PZPS dopuścił się grzechu zaniechania w sprawie Leona" (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

- Nigdy dobrze się nie przegrywa. Każde niepowodzenie zostaje w głowie. Z drugiej jednak strony mamy teraz większą motywację przed kolejnymi spotkaniami. Rozgrywki zaczęłyśmy dobrze, więc teraz będziemy chciały jak najszybciej przerwać passę porażek - zapewniła środkowa toruńskiej drużyny.

Obok ŁKS-u, to właśnie Giacomini Budowlani są drugim beniaminkiem Orlen Ligi. Po czterech spotkaniach Anna Lewandowska pokusiła się o pierwsze wrażenia związane z grą w najwyższej klasie rozgrywkowej.

- Każdy rozegrany przez nas pojedynek miał swoją inną historię. Na pewno liga cechuje się dużą wolą walki w każdym zespole. Oczywiście jest wiele nowych elementów, z którymi radzimy sobie coraz lepiej. Dobrze odnajdujemy się tutaj - zakończyła rozmówczyni WP SportoweFakty.

Torunianki mają teraz czas na spokojne treningi, ponieważ kolejny mecz (6. seria spotkań) rozegrają dopiero w sobotę 19 listopada, gdy podejmą Budowlanych Łódź. Tak długa przerwa związana jest z tym, iż mecz 5. kolejki pomiędzy Giacomini i Tauronem MKS-em Dąbrowa Górnicza został przeniesiony na środę 23 listopada (18:00).

Komentarze (0)