Termin nadsyłania zgłoszeń upłynął 31 października. PZPS poinformował, że wśród szesnastu aplikacji nie ma żadnej od polskiego szkoleniowca. Specjalnie powołany zespół z Jackiem Kasprzykiem na czele, do piątku dokona wyboru kandydatów, których zaprosi na rozmowy.
Jak udało nam się dowiedzieć, trenerem reprezentacji Polski chcieliby zostać Daniele Bagnoli i Mauro Berruto, ich nazwiska wcześniej nie pojawiały się w medialnych spekulacjach.
Wcześniej wiadomo było, że swoje aplikacje przesłali między innymi Andrea Anastasi, Andrea Giani, Ferdinando De Giorgi czy Radostin Stojczew.
Daniele Bagnoli największe sukcesy osiągał w latach 2009-2010, kiedy był szkoleniowcem reprezentacji Rosji, wówczas dwukrotnie sięgał po medale w Lidze Światowej. Odszedł po MŚ 2010, kiedy kadra pod jego wodzą nie stanęła na podium i zajęła piąte miejsce.
Natomiast Mauro Berruto trenował w przeszłości Finów, a także Włochów. To właśnie z ekipą z Italii był związany w latach 2010-2015, z pracy zrezygnował po Lidze Światowej. Ze swoimi rodakami sięgał po medale igrzysk olimpijskich, mistrzostw Europy czy Ligi Światowej.
Dość niespodziewanie do PZPS-u nie zgłosił się Raul Lozano, który z Biało-Czerwonymi współpracował w latach 2005-2008. Jednak związek pozostawił sobie furtkę i może toczyć rozmowy z kandydatami, którzy aplikacji nie przesłali.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Real ich rozgromił, ale wiedzą, jak wygląda piękna piłka
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)