Lotos Trefl - Espadon: mecz skrzydłowych w Ergo Arenie

WP SportoweFakty / Trefl Gdańsk
WP SportoweFakty / Trefl Gdańsk

W wygranym 3:1 przez siatkarzy Lotosu Trefla Gdańsk meczu 5. kolejki PlusLigi z Effectorem Kielce kluczowe okazały się w obu drużynach pozycje przyjmujących i atakujących.

Aby to potwierdzić, wystarczy przytoczyć liczbę zdobytych punktów przez Mateusza Mikę, Bartosza Pietruczuka i Damian Schulza. Ich łączny dorobek to aż 55 oczek, a pozostali siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk dołożyli zaledwie 14 punktów. Zasłużoną nagrodę MVP otrzymał Schulz, który skończył 24 z 44 ataków dokładając do tego dwa punktowe bloki i asa serwisowego.

Jednak zarówno Mika, jak i Pietruczuk również mieli bardzo istotny wkład w zwycięstwo podopiecznych Andrei Anastasiego. Pierwszy z nich miał 55 procent pozytywnego odbioru zagrywki i o 7 punktów procentowych więcej efektywności w ataku. Z kolei drugi z nich na punkty zamienił 6 z 12 ataków, ale również pięciokrotnie popisał się punktowym blokiem.

Zawodnicy grający na skrzydłach mieli również ogromne znacznie w ekipie Espadonu Szczecin. Atakujący Bartłomiej Kluth aż 24-krotnie powiększał dorobek punktowy beniaminka PlusLigi zachowując przy tym 52 procentową skuteczność. Z dobrej strony pokazał się też Ivan Borovnjak, który w pierwszym secie zmienił Michała Ruciaka. Serbski zawodnik był adresatem 25 zagrywek, a przy przyjęciu popełnił tylko jeden błąd. W ataku także nie zawodził kończąc 12 z 27 piłek.

Każda z poniższych zespołowych statystyk pokazuje, że gdańszczanie byli w tym pojedynku lepsi w każdym elemencie. Jednak niewiele brakowało, a mogliby stracić punkty, gdyż dwa sety kończyły się grą na przewagi. Drugiego wygrali goście ze Szczecina 28:26, trzeciego zaś już żółto-czarni 27:25.

Porównanie statystyk:

Lotos Trefl GdańskElementEspadon Szczecin
6 Asy serwisowe 2
14 Błędy przy zagrywce 19
48 proc. (2 błędy) Przyjęcie pozytywne 45 proc. (6 błędów)
53 proc. (55/103) Skuteczność w ataku 44 proc. (56/127)
6 Błędy w ataku 11
8 Bloki 5

ZOBACZ WIDEO: Atakowali Polkę po igrzyskach i nazywali ją rasistką. "Bardzo mnie to bolało"

Komentarze (0)