W tego typu przedsięwzięciu w poprzednich latach udział wzięły m.in. Maret Balkestein, Milena Rasić, Logan Tom czy Ilka Van de Vyver, kiedy to broniły barw osiemnastokrotnego mistrza Francji.
- Ten kalendarz to już tradycja nie tylko we francuskiej, ale i światowej siatkówce. Zdjęcia są przecież bardzo popularne na całym świecie. Nawet sędziowie, którzy przyjeżdżają do Cannes na mecze, pytają o ten kalendarz. To na pewno jest gratka dla kolekcjonerów - stwierdził trener Laurent Tillie, który od tego sezonu poza męską reprezentacją Francji prowadzi również najbardziej utytułowany kobiecy klub we Francji w XXI wieku.
Merci @VicaRavva et @rccannes Tournage making of "Calendrier 2017" #shooting #calendrier #rccannes #lnv #volleyball #photo #reportage pic.twitter.com/due7VZqZfC
— sebastienserrano (@serranoseb) 6 października 2016
Kilka takich sesji ma już na swoim koncie legenda RC Cannes, Victoria Ravva, która choć zakończyła już siatkarską karierę, nadal pozostaje blisko klubu, w którym rozegrała aż 20 sezonów.
- Zwykle to naprawdę bardzo fajnie wygląda. Każdy jest zadowolony z końcowego efektu. Faktycznie, może nie wszystkie siatkarki to "top modelki" i nie są przyzwyczajone do zachowań podczas takiej sesji, ale z czasem każda z dziewczyn odnajduje się w tego typu aktywności - powiedziała francuska siatkarka o gruzińskich korzeniach.
A jak ta sesja podobała się samym zawodniczkom? - To z pewnością nowe i ciekawe doświadczenie - przyznała Tanja Grbić, serbska rozgrywająca RC Cannes - Nie miałyśmy wprawdzie czasu, by się przygotować, bo co chwilę trenujemy. Na pewno byłyśmy trochę zestresowane na początku, ponieważ przyzwyczajone jesteśmy bardziej do przebywania na boisku niż przed obiektywem aparatu. Mimo tego podobało mi się - oceniła.
Sezon Ligue A podopieczne Laurenta Tillie rozpoczną w niedzielę, 23 października meczem z AS Saint Raphael, które w maju br. przerwało serię osiemnastu mistrzostw Francji z rzędu zespołu z Cannes.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski dostanie swój... pomnik
