Orlen Liga: Impel Wrocław przed sezonem 2016/2017

Materiały prasowe
Materiały prasowe

Siatkarki Orlen Ligi wracają na parkiety. Portal WP SportoweFakty przygotował cykl "Przed sezonem", w którym prezentowane będą drużyny walczące o mistrzostwo Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Poprzedni sezon:

Wielkie zapowiedzi, transfery na skalę europejskiej czołówki i... pasmo rozczarowań. Może Impel Wrocław nie przegrywał ze słabeuszami, może i miewał lepsze momenty, ale od drużyny zbudowanej wokół Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty czy Caroliny Costagrande wymagano znacznie więcej. Tymczasem nie brakowało męczarni z ligowymi średniakami, w Lidze Mistrzów Impelki ogrywały nawet pozbawione wielkich nazwisk SC Dresdner i Telekom Baku.

Zanim wrocławianki odpadły z najbardziej prestiżowych rozgrywek na kontynencie, posadę stracił Nicola Negro. Włoch dość niespodziewanie wyleciał z pracy, bowiem pod koniec jego panowania w zespole dało się dostrzec postęp. Gwiazdozbiór przejął prezes Jacek Grabowski, wracający na ławkę szkoleniową po kilku latach. Jego pracą ręką był Marek Solarewicz, który miał olbrzymi wkład w wyniki zespołu.

Impel zdołał zrealizować podstawowy cel i załapał się do fazy półfinałowej. W walce o medale ponownie zaczęły się schody. Atom Trefl Sopot rozbił rywalki w decydującym spotkaniu. Wrocławiankom pozostała gra o brąz. Pozornie spory niedosyt, ale obiektywnie przy bardzo falującej formie Kristin Hildebrand oraz dość schematycznym sposobie rozgrywania (znaczna część piłek do Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty), Impelki nie było stać na więcej. Ostatecznie zespół ze stolicy Dolnego Śląska rozstrzygnął na swoją korzyść trzy spotkania o brązowy krążek.

Cele zespołu:

We Wrocławiu, podobnie jak w całej Orlen Lidze, sporo zmian. Kibice w tym sezonie mogą zapomnieć o gwiazdorskiej obsadzie. Postawiono raczej na wersję oszczędnościową, co nie oznacza, że zespół skazany jest na pożarcie. Nieźle wygląda obsada przyjęcia, na środku postawiono natomiast na stabilność, gdzie zagrają Agnieszka Kąkolewska i Monika Ptak.

ZOBACZ WIDEO Łukasz Teodorczyk: zasłużyłem na swoją szansę w reprezentacji Polski

Jak zaznacza jedna z wrocławskich środkowych, rywalizacja w lidze będzie bardzo wyrównana. - Pojawiło się mnóstwo zespołów, które posiadają zawodniczki mające podobny potencjał. Wcześniej był Chemik, długo, długo nic i kolejne ekipy. A teraz jest drużyna z Dąbrowy, z Łodzi, jesteśmy oczywiście my - wyjaśnia Monika Ptak.

Poza zasięgiem wydają się policzanki, ale Impelki stać na miejsce w przedziale 2-5. Wrocławianki to jeden z najmłodszych zespołów w lidze, ze sporym potencjałem. Pytanie tylko, jak w roli pierwszego szkoleniowca poradzi sobie dotychczas wieloletni asystent, Marek Solarewicz.
[nextpage]Transfery:

Niemal wszystko we Wrocławiu wywróciło się do góry nogami. Kibiców do Hali Orbita przed kilkoma miesiącami przyciągały Skowrońska-Dolata, Costagrande, Radecka. Wszystkich w Impelu już nie ma. Bez żalu pożegnano się z jednym z większych rozczarowań ostatnich lat, Kristin Hildebrand. Amerykanka potrafiła pokazać się z dobrej strony, choć została zapamiętana głównie z kilku fatalnych występów. Do Niemiec wróciła z kolei libero Lenka Durr, do postawy której nie można było mieć większych zastrzeżeń. Po kilku sezonach Wrocław opuściła też rozgrywająca Magdalena Gryka.

Impel nie dokonał spektakularnych wzmocnień i bez wątpienia zespół kadrowo prezentuje się słabiej, ale rywale i tak mogą pozazdrościć obsady chociażby rozegrania. W roli mózgu drużyny wystąpi Micha Hancock, która stanowi także wartość dodaną w zagrywce. Trener Solarewicz będzie miał do dyspozycji solidny duet atakujących. Joannę Kaczor wspomoże powracająca do zespołu Katarzyna Konieczna.

Najwięcej zmian na przyjęciu. Z zeszłorocznego składu w klubie pozostały tylko Andrea Kossanjowa i młoda Barbara Cembrzyńska. Najciekawszy transfer to bez wątpienie pozyskanie reprezentantki Polski, Natalii Mędrzyk. Rewelacją może okazać się Amerykanka Megan Courtney, choć po doświadczeniach z Hildebrand nie należy dzielić skóry na niedźwiedziu. Przyjęcie uzupełniła... dotychczasowa środkowa, Aleksandra Sikorska.

Przybyły:

Micha Danielle Hancock (Tauron MKS Dąbrowa Górnicza)
Katarzyna Konieczna (powrót po urlopie macierzyńskim)
Izabela Bałucka (Tauron MKS Dąbrowa Górnicza)
Natalia Mędrzyk (Polski Cukier Muszynianka Muszyna)
Megan Courtney (Leonas de Ponce)
Adrianna Wysocka (Legionovia Legionowo)

ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: zwycięstwo z Armenią jest dla Arka Milika

Odeszły:

Lenka Durr (Schweriner SC)
Milena Radecka
Carolina Costagrande (Imoco Volley Conegliano)
Katarzyna Skowrońska-Dolata (Foppapedretti Bergamo)
Magdalena Gryka (BKS Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała)
Karolina Piśla (PTPS Piła)
Kristin Hildebrand

Sparingi:

Dopiero pod koniec września do zespołu dołączyły wszystkie siatkarki. Agnieszka Kąkolewska, Agata Sawicka i Andrea Kossanjowa wypełniały bowiem obowiązki reprezentantek kraju.

Impelki rozpoczęły gry sparingowe od zwycięstwa w Dąbrowie Górniczej, a następnie wzięły udział w dwóch turniejach towarzyskich. W Karpaczu zawodniczki Marka Solarewicza pokonały SMS Szczyrk, Atom Trefl Sopot, a w spotkaniu decydującym o zwycięstwie ograły 3:2 Dresdner SC. Tytuł MVP zawodów zgarnęła Megan Courtney.

W Szamotułach było nieznacznie gorzej, choć porażka ze Schweriner SC wstydu nie przynosi. Wrocławianki przegrały drugie miejsce w turnieju tylko gorszym bilansem małych punktów. Na niecały tydzień przed inauguracją z KSZO Ostrowiec Św., Impel przegrał 2:3 z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza.

Turniej w Karpaczu (23-25.09):

Impel Wrocław - SMS PZPS Szczyrk 3:0 (25:19, 26:24, 25:21)
Impel Wrocław - Atom Trefl Sopot 3:2 (25:14, 25:20, 20:25, 24:26, 15:13)
Dresdner SC - Impel Wrocław 2:3 (13:25, 25:23, 25:23, 19:25, 4:15)

Turniej w Szamotułach (30.09 - 2.10):

Impel Wrocław - Budowlani Łódź 3:1 (25:17, 25:19, 21:25, 25:22)
Impel Wrocław - Schweriner SC 0:3 (16:25, 22:25, 16:25)
Agel Prościejów - Impel Wrocław 0:3 (13:25, 22:25, 20:25)

Mecze towarzyskie: 

Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Impel Wrocław 1:3 (25:22, 25:27, 23:25, 32:34)
Impel Wrocław - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 2:3 (20:25, 25:22, 17:25, 25:18, 10:15)

Kadra:

Rozgrywające: Micha HancockAdrianna Wysocka
Atakujące: Joanna Kaczor, Katarzyna Konieczna 
Środkowe: Monika Ptak, Agnieszka KąkolewskaIzabela Bałucka 
Przyjmujące: Aleksandra SikorskaAndrea KossanjowaBarbara Cembrzyńska, Megan Courtney, Natalia Mędrzyk 
Libero: Magda Stasiak, Agata Sawicka

Sztab szkoleniowy: 

Trener: Marek Solarewicz 
II trener: Wojciech Kurczyński
Asystent trenera: Mateusz Żarczyński
Fizjoterapeuci: Artur Hnida, Filip Zając
Trener przygotowania fizycznego: Łukasz Zarębkiewicz
Statystyk: Mateusz Janik
Lekarz drużyny: Krzysztof Zimmer

Komentarze (1)
avatar
Karol Witkowski
20.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Impel pokazuje że jest najlepszy w tym co robi. To mocna ekipa. Stawiam na Impel