Chociaż walka toczy się o uniknięcie ostatniego miejsca, to nie można powiedzieć, że nie jest interesująca. W pierwszym pojedynku dość niespodziewanie łatwo zwyciężyli podopieczni Dariusza Daszkiewicza. Effector wygrał w Sosnowcu 3:1, grając bez narzekającego na delikatną kontuzję kostki Mateusza Bieńka, swojej największej gwiazdy, która po sezonie przenosi się do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
Reprezentacyjny środkowy nie wystąpi także w Hali Legionów. Mimo to w szeregach biało-czerwono-niebieskich panuje duża wiara w zakończenie rywalizacji. - Musimy zagrać podobnie jak w tym ostatnim meczu. Jeżeli to nam się uda, to nie damy rozwinąć skrzydeł Będzinowi. Mamy nadzieję, że zakończymy rywalizację w niedzielę - powiedział trener Daszkiewicz.
Z kolei kapitan Sławomir Jungiewicz przestrzega przed zbyt wczesnym ferowaniem wyroków. - Choć drugi mecz gramy w Kielcach i teoretycznie jest to dla nasz lepsze, bo wystąpimy przed własną publicznością, ale nie możemy się zdekoncentrować.
Kończące się rozgrywki były jednymi z najtrudniejszych dla zespołu z województwa świętokrzyskiego odkąd rywalizuje on w PlusLidze, dlatego też chociaż na ich zakończenie siatkarze Effectora chcą ucieszyć swoich fanów. Miły gest w ich kierunku uczyniły władze klubu, informując na swojej stronie internetowej, że wstęp na niedzielny mecz jest wolny.
Większa liczba błędów własnych była główną przyczyną niepowodzenia MKS-u Będzin. Recepta na przedłużenie rywalizacji z Effectorem wydaje się być bardzo prosta. - Wydaje mi się, że na pewno musi być większe zaangażowanie z naszej strony - przyznał Mariusz Gaca.
Nie ulega wątpliwości, że drużyna Stelio DeRocco mocno rozczarowała. Jeszcze nie tak dawno można było mówić, że jest w formie, a teraz? - Mamy trzy, cztery dni na to, by się zebrać i pokazać charakter w Kielcach, bo inaczej tego nie widzę - stwierdził Gaca. Kapitan Tygrysów wierzy, że odwrócenie losów pojedynku o trzynastą lokatę jest możliwe. Sama wiara może się okazać jednak niewystarczająca.
Effector Kielce - MKS Będzin / niedziela, 24.04.2016, godz. 16:00