Łukasz Żygadło nie wyklucza gry w PlusLidze. "Chciałbym wrócić do kraju"

 / Na zdjęciu: Łukasz Żygadło
/ Na zdjęciu: Łukasz Żygadło

Przed kilkoma tygodniami Łukasz Żygadło wywalczył z irańskim Sarmayeh Bank tytuł mistrza Iranu. Mimo że działacze zadeklarowali chęć przedłużenia umowy, doświadczony rozgrywający nie wyklucza powrotu do Polski.

- Chciałbym wrócić do kraju, tęsknię za Polską. Jeżeli będą możliwości i okoliczności sprzyjające powrotowi to na pewno wrócę. Na razie nie wiem jeszcze, do którego klubu, bo wszystkie ligi się dopiero kończą, więc muszę jeszcze poczekać - przyznał Łukasz Żygadło w wywiadzie dla serwisu pzps.pl.

Doświadczony rozgrywający z ostatnich 11 sezonów tylko jeden spędził w kraju nad Wisłą, w 2007 roku podpisując roczny kontrakt z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. W przeszłości występował również w Grecji (Panathinaikos Ateny), Turcji (Halkbank Ankara), Rosji (Dynamo Jantar Kaliningrad, Fakieł Nowy Urengoj i Zenit Kazań), Włoszech (Itias Diatec Trentino). Ostatni rok był debiutem na kontynencie azjatyckim. Siatkarz nie ukrywa, że było to interesujące doświadczenie.

- Jeśli chodzi o poziom, liga była bardzo ciekawa. Były trzy mocne drużyny, ale cała ósemka zespołów była wyrównana, co wpływało na to, że ligowe spotkania pomiędzy drużynami były bardzo interesujące. Organizacyjnie jednak Irańczycy mają dużo do zrobienia i to jest największy minus tej ligi.

- Generalnie cała specyfika irańska była dla mnie zadziwiająca. Może dla nich to było normalne. Przed samym rozpoczęciem finału próbowano zmieniać reguły gry, w trakcie finału je zmieniono. Niestety na zawał zmarł trzeci trener zespołu Paykanu Teheran w momencie, kiedy rywalizacja wynosiła 1:1. Z Paykanem graliśmy dwa razy i dwa razy wygraliśmy, w finale Paykan wygrał z nami 3:2, my z nimi 3:0, więc można powiedzieć, że byliśmy faworytem finału, ale niestety nie mieliśmy szansy go zagrać do końca. Meczów nie można było przełożyć na inny, późniejszy termin, bo w Iranie był nowy rok, więc federacja postanowiła zakończyć sezon w ten sposób - przyznał najlepszy rozgrywający Ligi Mistrzów w 2010 roku.

Zobacz wideo: Kibice w Spodku pomogą hokeistom w awansie do Elity

{"id":"","title":""}

Komentarze (7)
avatar
Hanibal Lecter
21.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W sam raz by się przydał za Drzyzgę. 
avatar
jaet
21.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem jak wygląda w Lotosie sprawa Falaschi, ale znając relacje Ziomka z Anastasim, to może być realny kierunek dla Łukasza. W grę może wchodzić też Radom, bo Kampie się chyba kontrakt kończ Czytaj całość
Wiesia K.
20.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Łuczniczka szuka rozgrywającego ,tylko czy byłoby ją stać ???... 
avatar
Ace
20.04.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Fajnie byłoby zobaczyć Łukasza w Polsce, solidny zawodnik. 
avatar
Ahmed Pol
20.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
bardzo solidny przeciętniak ale jako ,że jest Polakiem łakomy kąsek dla każdego klubu w PLS