Do połowy trzeciego seta trenerzy obu drużyn w ogóle nie mogli sprawdzać decyzji sędziowskich, bowiem wideoweryfikacja nie działała.
Poniedziałkowe problemy z systemem challenge nie są osamotnione. W ostatnich latach, w turniejach pod egidą CEV-u możliwości sprawdzania arbitrów albo nie ma wcale, albo jest ona na bardzo niskim poziomie.
Ostatecznie, w starciu Holenderek i Niemek udało się przywrócić wideoweryfikację, a o pierwsze sprawdzenie poprosił Giovanni Guidetti tuż przed drugą przerwą techniczną w trzeciej odsłonie widowiska.
W poniedziałek bój o IO rozpoczną także Polki, które na swoją inaugurację turnieju zmierzą się z Rosjankami.